Pogoda
Najbliższa noc będzie mroźna. Temperatura może spaść do -5°C., przy gruncie w rejonach podgórskich, nawet do -7°C. Miejscami na drogach i chodnikach pojawi się lód, więc będzie niebezpiecznie.
REKLAMA
Początek tygodnia przyniesie nam aurę kojarzoną z listopadem - będzie pochmurno, chmury o niskiej podstawie zasłonią całe niebo, popada mżawka, w górach mgły, które wystąpią lokalnie także na niżej położonych terenach. Ciśnienie będzie wysokie, jego wartość znormalizowana przekroczy wyraźnie 1030 hPa, jednak nad południową połową kraju utrzymywać się będzie front atmosferyczny i ciepła masa powietrza.
Mija pierwszy tydzień najchłodniejszego miesiąca w naszym klimacie, a tu jak nie było zimy, tak nadal jej nie ma. Weekend również nie przyniesie większych zmian - utrzyma się ciepła, lecz niestety nie słoneczna aura. Wreszcie osłabnie wiatr, ale za to nadal okresami padać będzie słaby deszcz i mżawka. Styczniowej jesieni ciąg dalszy.
Niska temperatura, brak wiatru i opadów, spaliny emitowane przez samochody i domowe piece sprawiają, że powietrze nie może się oczyścić. Niekorzystna sytuacja występuje w północno zachodniej i północnej części miasta.
W środę (3 stycznia) w godzinach popołudniowych, między innymi na obszarze powiatu krośnieńskiego, prognozowane jest wystąpienie silnego i porywistego, południowego wiatru.
Tej nocy znajdować się będziemy jeszcze w tylnej części płytkiego niżu znad Ukrainy, zaś jutro nasuwać się zacznie kolejny niż, czeka nas spadek ciśnienia o ponad 10 hPa w ledwie kilka godzin. Wiatr skręci z zachodniego na południowy i przejściowo będzie silny, w środkowej części powiatu możliwe porywy do 90 km/h. Najpierw wyjrzy słońce, a pod wieczór przelotnie popada deszcz ze śniegiem. Czwartek mniej dynamiczny, będzie sporo chmur.
Ostrzeżenia przed silnym wiatrem wydali synoptycy dla obszaru Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Wiatr w nocy z niedzieli na poniedziałek może osiągnąć prędkość od 80 km/h.
Tak jak całe Boże Narodzenie minęło nam przy dodatnich temperaturach, tak samo na początku 2018 roku nie będzie mrozu, co więcej - nawet przymrozków. Noc sylwestrowa nie będzie należała do najpogodniejszych ze względu na chmury, które zajmą prawie całe niebo, ale - co chyba najważniejsze - nie są spodziewane opady. Przelotny deszcz popada co prawda 1 stycznia, ale dopiero po południu. Okresami porywisty wiatr, który wyraźnie osłabnie po przejściu frontu chłodnego. Zimy nadal nie widać.
Synoptycy ostrzegają przed możliwością oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników. Temperatura przy gruncie może spaść od -5°C.
Strefa frontu obejmie nas w nocy, chłodne powietrze napłynie jednak dopiero rano i w efekcie miejscami spadnie śnieg. W nocy z soboty na niedzielę na około dobę sięgnie nas wyż, rozpogodzi się i temperatura spadnie poniżej 0°C, sobotni dzień będzie również całkiem ładny, choć od godzin południowych wietrzny. Od niedzieli począwszy jednak ponownie marsz ku ociepleniu - już w tej chwili pewne jest, że w rok 2018 wkroczymy przy dodatnich temperaturach. Szczegóły w ten weekend.
Jesteśmy w zasięgu rozległego niżu, obejmującego północną, zachodnią i środkową Europę. Utrzymuje się napływ ciepłego powietrza z południowego zachodu do Polski i podobnie będzie w środku ostatniego tygodnia roku 2017. W czwartek temperatura osiągnie miejscami nawet 9°C. Lokalnie porywisty wiatr, ale już wyraźnie słabszy niż dzisiaj.
Synoptycy ostrzegają przed porywistym wiatrem. W środkowej i południowej części powiatu będzie wiało z prędkością do 100 km/h. Wiatr zacznie słabnąć w godzinach wieczornych, 26 grudnia.
Nie zobaczymy w tę Wigilię pierwszej gwiazdki, nie będzie nam skrzypiał pod nogami śnieg. Zamiast tego zacinać będzie mżawka i słaby deszcz, do tego da się we znaki porywisty wiatr. Pierwszy i drugi dzień Świąt natomiast bez opadów, ale mimo to temperatura nie spadnie poniżej 0°C ani nawet na chwilę - próżno spodziewać się choćby nocnych przymrozków. Zima powróci dopiero w 2018 roku, czyli - można by powiedzieć - znów wszystko nie w porę.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA