Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Pogoda

Nad zachodnią Polskę wkroczyła już zatoka niżowa z frontem okluzji, u nas utrzymuje się jeszcze stara, przetransformowana masa powietrza, w której notowany jest całodobowy mróz. Jutro w drugiej połowie dnia nad Podkarpacie dotrze strefa opadów śniegu związana ze wspomnianym frontem, do wtorku włącznie pokrywa śnieżna miejscami wzrośnie o kilka centymetrów. Noc poniedziałkowa i wtorkowa z przymrozkami, w ciągu dnia zaś temperatura powietrza oscylować będzie wokół 0°C. Zima na Podkarpaciu trzyma więc nadal.

REKLAMA




Front okluzji niżu znad Ukrainy dawał się będzie we znaki jeszcze przez około dobę. Najbliższej nocy oraz w piątek w ciągu dnia występować będą słabe opady śniegu przy niewielkim mrozie. Weekend przyniesie pogodę raczej pochmurną, wiatr będzie słaby, zatem temperatura odczuwalna będzie bliska rzeczywistej. Patrząc na prognozy średnio- i długoterminowe wydaje się, iż największy atak zimy mamy już za sobą.

W godzinach popołudniowych na południowym wschodzie Polski, również w powiecie krośnieńskim, przewiduje się opady marznącego deszczu i marznącej mżawki.

Jeszcze kilkanaście godzin i najmroźniejszy okres w tym tygodniu będziemy mieli za sobą. Aktualnie chłodne, by nie powiedzieć zimne masy powietrza, mamy nad całą Europą Północną, Zachodnią i Środkową. Chłód dotarł nawet do Hiszpanii, w niedzielę i poniedziałek śnieg padał między innymi w Madrycie. Jedyną drogą do ocieplenia jest więc w tej chwili napływ powietrza z południa bądź południowego wschodu i akurat tak się składa, zdarzy się to w środę i czwartek.

Już w najbliższych godzinach oraz w następnych dniach spodziewane jest wysokie ciśnienie, mróz, inwersja temperatury i słaby wiatr. To czynniki, z którymi wiąże się pogorszenie jakości powietrza. Stężenia niebezpiecznych dla zdrowia pyłów zawieszonych będą wysokie.

To zdecydowanie najmocniejszy atak zimy w trwającym półroczu chłodnym. Po weekendzie z intensywnymi opadami śniegu, przychodzi czas na solidny mróz. Co prawda poniedziałek będzie jeszcze pochmurny i to uchroni nas przed zdecydowanym spadkiem temperatury, to wtorek może przynieść już znaczną odmianę. Należy jednak zaznaczyć: Polska dostaje się pod wpływ wyżu, a luty to jeszcze okres, w którym pod inwersją osiadania tworzą się chmury piętra niskiego, bardzo trudne do prognozowania, mimo ciągłego postępu modeli numerycznych. Jeśli w nocy z poniedziałku na wtorek chmury te zanikną, na co wiele wskazuje, będzie bardzo mroźno - nawet do -15°C! Jeśli natomiast cała noc będzie pochmurna, to mróz będzie wówczas łagodniejszy o kilka stopni. Zima bez wątpienia trzymać będzie co najmniej do końca ferii.

Zima uderzy z przytupem. Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu. Przez weekend miejscami może spaść nawet do 35 centymetrów białego puchu.

Rozpoczął się nowy miesiąc i choć pierwszy jego dzień nie jest wcale zimowy, to kolejne przyniosą odwrót o 180 stopni. Nad Europą zachodzi znaczna przebudowa pola barycznego, co niebawem da nam efekt w postaci gruntownej zmiany cyrkulacji i zacznie do nas napływać chłodne powietrze z północnego wschodu. Już w piątek pojawią się pierwsze opady śniegu, od niedzieli całodobowy mróz. Zbliżający się weekend przyniesie także obfite opady śniegu. Uważajmy na drogach!

Mamy typową dla silnej cyrkulacji zachodniej pogodę - jest ciepło, ale też wietrznie, zaś szybko gnające po niebie pod prądem strumieniowym chmury przynoszą opady przelotne. Wietrzny niż oddala już się od nas, wędrując dalej w głąb Rosji, nasz kraj wydostaje się spod jego wpływu, za nim rozbudowuje się słaby klin wyżowy, który potrzyma jednak ledwie do rana. W środę od zachodu nad Polskę nasuwać się będzie kolejny niż z opadami i od rana rozpocznie się wyraźny spadek ciśnienia, po południu znów zacznie wzmagać się wiatr, tym razem południowy. Deszczowe chmury, związane z układem frontów tego niżu, dotrą nad Podkarpacie najpóźniej, bo dopiero w czwartek. Środa, zwłaszcza w pierwszej części dnia - gdy jeszcze nie będzie porywistego wiatru, zapowiada się naprawdę przyjemnie, wyjrzy też słońce. Napływać będzie nadal dość łagodne powietrze.

Od wczesnych godzin porannych do późnego popołudnia we wtorek (30 stycznia), między innymi na obszarze powiatu krośnieńskiego, prognozowane jest wystąpienie silnego i porywistego, zachodniego i północno-zachodniego wiatru.

Poniedziałek będzie najcieplejszym dniem od ponad trzech tygodni, niestety - przeważać będą chmury, w nocy i rano popada w strefie frontu ciepłego, we wtorek z kolei nasunie się front chłodny, na którym również wystąpią deszczowe chmury. Za frontem napłynie chwiejne powietrze, wyraźnie wzrośnie prędkość wiatru, która w drugi dzień tygodnia dochodzić może w porywach do 75 km/h, do tego opady przelotne na zmianę z przejaśnieniami. Do czwartku włącznie o zimie nie ma nawet mowy.

Podczas gdy na zachodzie kraju temperatura powietrza dochodzi do 13°C, u nas, nawet po południu, termometry wskazują najwyżej około 2°C. Do całego kraju napływa jednak ta sama masa powietrza o rodowodzie azorskim, jednak chłodzi nas południowy wiatr od gór - przy wietrze zachodnim, w tym samym powietrzu, byłoby o kilka stopni cieplej. W tym tygodniu aury zimowej już nie uświadczymy. Możliwe przejaśnienia, a śladowe opady deszczu i mżawki tylko w nocy z soboty na niedzielę i tylko lokalnie.

Od godzin popołudniowych w środę (24 stycznia 2018) do nocy z czwartku na piątek (25/26 stycznia 2018) w środkowej i południowej części powiatu miejscami występować będzie silny, porywisty, południowy wiatr.

REKLAMA




KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj