Pogoda
Najbliższej nocy przejdzie nad nami chłodny front atmosferyczny, na którym pojawiać się będzie słaby deszcz i za którym zacznie na kilkanaście godzin porywiście wiać. W taki sposób dokonująca się wymiana mas powietrza sugeruje spore zmiany i takie też zobaczymy w temperaturze - jutro, w miejsce dzisiejszych 20 °C, zanotujemy zaledwie 13 °C - 14 °C i to w najcieplejszym momencie dnia. Ciśnienie jednak będzie wzrastać, co związane jest z przemieszczaniem się w kierunku polski mobilnego wyżu przegradzającego, wyjrzy zatem na pewno słońce - zarówno w środę jak i w czwartek, ostatni dzień kwietnia będzie już przyjemniejszy - bez porywistego wiatru i z wyższą temperaturą maksymalną, choć niebo nie będzie błękitne - za sprawą chmur piętra wysokiego przyjmie "mleczny" kolor.
REKLAMA
IMGW ostrzega przed burzami na terenie województwa Podkarpackiego. Jak poinformował dyżurny synoptyk Piotr Wałach, dziś (28.04) od godziny 13:00 prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu od 15 mm do 25 mm oraz porywami wiatru do 70 km/h. Lokalnie opady gradu. Zjawisko występować może do środy (29.04) do godziny 1:00. Prawdopodobieństwo: 80%
Jeszcze przez dwie doby będziemy w ciepłej masie powietrza, w nocy z wtorku na środę natomiast dosyć raptowna zmiana i ochłodzenie, ale okres ten będzie objęty prognozą we wtorkowym artykule. W poniedziałek temperatura maksymalna w regionie wyniesie 23 °C, miejscami 24 °C i będzie wiał umiarkowany, lekko porywisty wiatr z południa. W poniedziałek nie ma mowy o opadach, we wtorek już, w drugiej połowie doby, mogą się pojawiać.
Po dokuczliwym chłodzie spowodowanym napływem powietrza arktycznego pozostało już tylko wspomnienie. Jesteśmy już w ciepłym powietrzu, które - mimo atlantyckiego rodowodu - jest suche. W weekend napłynie powietrze, które będzie miało w sobie więcej wilgoci, to pozwoli na rozwój chmur kłębiastych, pojawiających się najliczniej od przedpołudnia zachodu słońca. Mimo to będzie ciepło i słońca też nie zabraknie, a przy umiarkowanym wietrze z kierunków południowych temperatura nieznacznie przekroczy 20 °C!
Dla wszystkich, którzy mają już dość słów "powietrze arktyczne" w prognozach dobra wiadomość - od czwartkowych godzin porannych napływ powietrza zdecydowanie cieplejszego i zmiana kierunku wiatru z północnego na zachodni i południowo-zachodni. Sięgnie nas w dodatku rozległy, choć niezbyt silny i niezbyt trwały układ wysokiego ciśnienia, zatem ocieplenie odbędzie się przy pogodzie słonecznej. Środa ostatnim - na razie - chłodnym dniem z przetransformowaną masą powietrza pochodzącą z wysokich szerokości geograficznych. W weekend temperatura przekroczy 20 °C.
Nad Europą Zachodnią wyż, a nad Wschodnią rozległy układ niskiego ciśnienia - to o tej porze roku idealne ułożenie układów barycznych, sprzyjające adwekcji mas powietrza z północy. Trajektorie wsteczne i właściwości termodynamiczne tej masy powietrza świadczą o tym, że jest to powietrze pochodzenia arktycznego. Dociera ono jako mocno przetransformowane, dlatego też w opadach przelotnych dominuje już deszcz, ewentualnie krupa śnieżna, jednak jest chłodno i wieje porywisty wiatr.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed popołudniowymi burzami na terenie Bieszczadów i Beskidu Niskiego.
Dokładnie jedną dobę potrwał wpływ wyżu - po wczorajszym popołudniowym przejściu frontu chłodnego ciśnienie wzrosło, dziś typowa pogoda dla chłodnej i chwiejnej masy - mamy porywisty, północno-zachodni wiatr i liczne chmury Cumulus, które po południu będą zanikać. Wieczorem jednak zacznie nasuwać się zatoka niskiego ciśnienia z frontem ciepłym, ciśnienie będzie spadać, w środę chmur zdecydowanie więcej, ale wiatr zmieni kierunek na zachodni i południowo-zachodni, temperatura wzrośnie. Czwartek będzie jeszcze cieplejszy, jednak od północy nasunie się linia zbieżności, po niej front chłodny - znów popada, koniec tygodnia zapowiada się chłodno. Kwietniowej przeplatanki ciąg dalszy.
Za mało aktywnym frontem chłodnym, który przeszedł dziś we wczesnych godzinach porannych, rozbudował się wyż. Nie na długo jednak, bo już w nocy ciśnienie zacznie spadać, co związane będzie nasuwaniem się kolejnego niżu wtórnego. W nocy i jutro w pierwszej części dnia znajdziemy się w jej wycinku ciepłym, nie potrwa to jednak długo - już jutro po południu z zachodu nasunie się kolejny front chłodny, w strefie którego może pojawić się porywisty wiatr i na pewno przelotny deszcz, lokalnie być może zagrzmi. Wtorek wyraźnie chłodniejszy, z umiarkowanym lecz porywistym, północno-zachodnim wiatrem.
Centrum wyżu przemieściło się nad Rumunię - jesteśmy więc po jego cieplejszej stronie. Zapomnieliśmy więc już o opadach deszczu ze śniegiem, które dręczyły nas w trakcie minionych świąt - teraz jest ciepło i słonecznie. Podobnie będzie również w sobotę. Dopiero w niedzielę możliwy przelotny deszcz i będzie nieco chłodniej niż dziś i jutro.
W piątek w ciągu dnia będziemy w tylnej części niżu znad Ukrainy. Z północy napływać będzie zimne powietrze arktyczne. Zachmurzenie duże z niewielkimi przejaśnieniami, przelotne opady śniegu lub krupy śnieżnej. Temperatura maksymalna od 4 °C do 5 °C. Wiatr umiarkowany, porywisty, północno-zachodni i zachodni. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza wyniesie w południe 1012 hPa, będzie powoli wzrastać. Warunki biometeorologiczne niekorzystne.
Duże wahania ciśnienia, porywisty wiatr i opady, a dodatkowo niekorzystne warunki biometeorologiczne - to całkowicie naturalne dla silnej cyrkulacji strefowej. Niestety, w najbliższym pole ciśnienia zmieni się w ten sposób, że zacznie do nas napływać powietrze już nie z zachodu, a z północnego zachodu - jeszcze chłodniejsze. Żegnamy się więc z ciepłem na jakiś czas, Święta będą chłodne, natomiast w środę i czwartek spadnie przelotny śnieg. Pierwsza dekada kwietnia zaskoczy in minus.
Niż Islandzki, czyli jeden z ważniejszych układów barycznych w meteorologii umiarkowanych szerokości geograficznych, wyraźnie wrócił do formy. Jego zasięg obejmuje w tej chwili całą północno-zachodnią Europę, Wyspy Brytyjskie i część Skandynawii, niebawem jego wpływ obejmie także Europę Środkową. Tymczasem Wyż Azorski na swoim miejscu; to wszystko sprawia, że odbudowała nam się strefowa, zachodnia cyrkulacja atmosfery. A za nią nadejdzie zmienna i okresami wietrzna pogoda z wahaniami ciśnienia; porywisty wiatr może pojawiać się zarówno w przednich częściach niżów wtórnych jak i w ich tylnych częściach; okresami deszcz i deszcz ze śniegiem, okresami wyjrzy słońce.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA