Po pięciu wygranych meczach z rzędu drużyna Karpat doznała bardzo bolesnej porażki, z przedostatnim w tabeli zespołem z Sosnowca. W rozgrywanym awansem z 17 kolejki spotkaniu, podopieczne Grzegorza Kosatki potrzebowały zaledwie trzech setów, aby kolejny podkarpacki zespół wrócił do domu z pustymi rękoma.

SIATKÓWKA: Podopieczne Dominika Stanisławczyka czeka bardzo pracowity tydzień. Silnik w klubowym autokarze nie zdążył jeszcze dobrze wystygnąć, a zespół już rusza w kolejną podróż, tym razem do Sosnowca. Ekipa SMSu, mimo, że zajmuje najniższą lokatę w tabeli, w swoim ostatnim występie pokazała, że może być groźna i nie czuje respektu przed żadnym rywalem.

Siatkarze w ostatniej kolejce rundy zasadniczej ulegli Hutnikowi Kraków, ale zwycięzcy musieli podzielić się z krośnianami punktami, bowiem wynik meczu ustalił dopiero tie-break.

W sobotę przed "Karpatkami" kolejny niezwykle trudny oraz ważny pojedynek. Spotkanie z Zawiszą Sulechów może mieć bardzo istotny wpływ na układ w tabeli na zakończenie rundy zasadniczej. Ewentualna porażka gospodyń znacznie oddali je od możliwości zajęcia pozycji w czołowej czwórce.

Kolejne udane występy mają za sobą obydwie seniorskie drużyny PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno. Siatkarki pokonały w piątek (10.01) Murowaną Goślinę (3:1), natomiast w sobotę (11.01) siatkarze zwyciężyli w pojedynku z MOSiR-em Bochnia (3:0).

Otwierające trzynastą rundę pierwszoligowych zmagań spotkanie Karpat Krosno z zespołem z Murowanej Gośliny, reklamowane było jako mecz walki, i tej z pewnością nie zabrakło. Dominik Stanisławczyk, trener krośnieńskiego zespołu, jeszcze przed meczem sugerował, że rywal wyjdzie na parkiet mocno podbudowany ostatnimi zwycięstwami i z pewnością powalczy o powiększenie swojego dorobku punktowego.

Zespół Karpat rozpoczął tegoroczne rozgrywki od niezwykle cennego zwycięstwa w Toruniu. W najbliższy piątek "Karpatki" wracają na własny parkiet, na którym podejmą zespół z Murowanej Gośliny. Mimo atutu własnego parkietu i wsparcia siódmego zawodnika, o zwycięstwo nie będzie łatwo.

Podczas, gdy kadrowiczki grały o awans do mistrzostw świata, trzy drużyny siatkarskiej Orlen Ligi walczyły w Krośnie o Puchar Prezydenta Miasta Krosna (2-4.01). Główna nagroda pojechała do Wrocławia.

W hicie kolejki II ligi męskiej znów górą Karpaty. W meczu derbowym na  szczycie tabeli pokonały Błękitnych Ropczyce 3:1. Tym samym odniosły 14. zwycięstwo z rzędu. Świetnie spisały się też I-ligowe siatkarki PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno. W tie-breaku pokonały na wyjeździe Budowlanych Toruń.