Siatkówka
Walczyły do samego końca, zagrały świetnie spotkanie, ale musiały uznać wyższość przeciwniczek. Siatkarki Karpat Krosno przegrały trzecie (12.04) spotkanie finałowe z AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:3 (18:25, 19:25, 25:20, 25:20, 9:15) i to rywalki awansują do OrlenLigi. Karpaty są wicemistrzem I ligi i o awans będą jeszcze walczyć w barażach.
REKLAMA
Już w sobotę (12.04) o godz. 19:00 w hali przy ul. Bursaki odbędzie się trzeci mecz pomiędzy walczącymi w finale play-off drużynami: PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno i AZS Ostrowiec Świętokrzyski. Stawką tej fazy rywalizacji jest awans do OrlenLigi.
Zwycięstwem nad Wisłokiem Strzyżów 3:2 krośnieńscy II-ligowi siatkarze zakończyli grupową batalię przed półfinałami w walce o awans do I ligi (9.04). Zawodnicy PWSZ Karpaty MOSiR KHS Krosno są dotąd najlepszą drużyną - liderem ligowego zestawienia. Przed nimi decydujące mecze.
Po zwycięskiej rywalizacji z Rzeszowem, siatkarki Karpat Krosno w finale zmierzyły się z liderem - KS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Dwa pierwsze mecze zakończyły się porażką krośnianek. Teraz (12.04) rywalizacja przenosi się do Krosna. Wcześniej, bo w środę (9.04) w hali przy ul. Legionów seniorzy zagrają ostatni przed półfinałem mecz z Wisłokiem Strzyżów.
Klub Kibica KSS Karpaty Krosno zaprasza wszystkich chętnych do wyjazdu na mecze finałowe I ligi kobiet w piłce siatkowej do Ostrowca Świętokrzyskiego.
29 marca 2014 roku bez wątpienia zapisze się złotymi zgłoskami w historii krośnieńskiej siatkówki oraz krośnieńskiego sportu. Pierwszoligowa drużyna Karpat Krosno, po kolejnym, niezwykle zaciętym pojedynku, pokonała lokalnego rywala i zapewniła sobie miejsce w finale. Zwycięstwo nad Developresem Rzeszów jest o tyle istotne, że otwiera przed podopiecznym Dominika Stanisławczyka dwie dodatkowe szanse na awans do ORLEN Ligi. Jeśli ktoś do tej pory sądził, że siatkarska ekstraklasa w Krośnie jest jedynie wytworem wyobraźni grupy ludzi, którzy oddali tej dyscyplinie całe swoje serce, to najwyższy czas zrewidować te poglądy. Przebieg rundy zasadniczej oraz półfinałowa rywalizacja z rzeszowską drużyną jest wystarczającym dowodem na to, że Karpatki są gotowe, aby walczyć z najlepszymi w Polsce.
Niestety. Będzie piąty mecz w Rzeszowie. Po poniedziałkowym (24.03) horrorze z happy endem (3:2), następnego dnia krośnieńskie siatkarki uległy drużynie DevelopRes-u 2:3. Stan rywalizacji wynosi 2:2. Decydujący mecz odbędzie się w sobotę (29.03) w Rzeszowie.
Dziś przed drużyną Karpat kolejne spotkanie w półfinale rywalizacji play-off. Jednak zanim światła reflektorów ponownie rozświetlą krośnieńską halę, wróćmy na moment do wczorajszego, niezwykle dramatycznego spotkania.
Półfinałowy pojedynek w I lidze kobiet wkroczył w decydującą fazę. Pod dwóch spotkaniach rozegranych w Rzeszowie rywalizacja przeniosła się na krośnieński parkiet. Miała być magia rodem z „Władców Pierścieni”, a w zamian za to kibice otrzymali prawdziwy thriller. Hitchcock by się nie powstydził takiego scenariusza. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break, w którym lepsze okazały się krośnieńskie zawodniczki.
Niedzielne zwycięstwo nad Developresem Rzeszów pozwoliło Karpatkom przejąć inicjatywę w serii, i mając w perspektywie dwa spotkania na własnym terenie, poważnie myśleć o zakończeniu półfinałowej rywalizacji w krośnieńskiej hali. W obu rozegranych spotkaniach zespół Karpat zaprezentował bardzo wysoką dyspozycję, a szczególne pochwały za niedzielny występ, nie tylko od zewnętrznych obserwatorów, ale również swoich koleżanek, zebrała Joanna Brylińska. Przyjmująca krośnieńskiego zespołu, która swoją postawą w drugim meczu fazy play-off, wielokrotnie odbierała rywalkom chęć do gry, znalazła wolną chwilę, aby odpowiedzieć na pytania przygotowane przez redakcję serwisu khskarpaty-krosno.pl.
Choć krośnieńscy II ligowi siatkarze mają już pewny udział w meczach półfinałowych o awans do I ligi, ciągle powiększają swój dorobek punktowy. Są liderem 6 grupy i to już się nie zmieni.
Siatkarki podczas minionego weekend dwukrotnie zmierzyły się z Developresem Rzeszów. W sobotę górą były rzeszowianki, ale niedziela należała do Karpatek.
Do rozpoczęcia pierwszego meczu zespołu Karpat Krosno z Developresem Rzeszów, w pierwszej rundzie play-off, pozostało już niewiele czasu. Na tym etapie zarówno forma zawodniczek, jak i taktyka przygotowana na to spotkanie, nie ulegnie dużej zmianie. Fakt, że w tej fazie rozgrywek spotykają się zespoły, które stawiają pierwsze kroki na pierwszoligowych parkietach, może być dla wielu osób sporym zaskoczeniem. Sezon zasadniczy pokazał jednak, że kobieca siatkówka na Podkarpaciu stoi na bardzo wysokim poziomie i zarówno Rzeszów, jaki i Krosno w niedługim czasie mogą stać się znaczącymi ośrodkami kobiecej siatkówki na mapie Polski. Oba stoją przed ogromną szansą, aby zrobić kolejny krok w tym kierunku.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA