Prawo dostępu do informacji publicznej jest podstawą funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Istotą tego prawa jest udostępnienie każdemu wiedzy o działaniach wybieranej przez obywateli władzy, a także zapewnienie niemal pełnej przejrzystości życia publicznego.
#MamTowBIPie #PrezydenciePublikuj
Pod takimi hasłami Stowarzyszenie Idea Carpathia w czwartek 28 kwietnia poinformowało media o wnioskach złożonych do prezydenta Krosna. Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej BIP (czyli Biuletyn Informacji Publicznej) ma być narzędziem do upowszechniania informacji publicznej. Niestety BIPy często nie są uzupełniane na bieżąco, brakuje w nich informacji, albo są bardzo nieprzyjazne dla użytkownika, który chciałby w nich coś znaleźć. Dokumenty zamieszczane są w niewygodnych formatach, które niełatwo jest przeszukiwać. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 12 kwietnia 2012 "W sprawie Krajowych Ram Interoperacyjności" samorządy i administracja publiczna miały czas do 31 maja ubiegłego roku, by wprowadzić nowe standardy dostępności. Mało kto się zastosował do rozporządzenia. Organizacje pozarządowe monitorują BIP-y. W ramach ogólnopolskiej akcji pod patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich sprawdzono już 36% z około 2500 gmin, ale do tej pory nie stwierdzono, by którakolwiek miała wzorowy BIP.
Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych podkreśla, że to co dla osób pełnosprawnych jest kwestią braku wygody, dla niepełnosprawnych staje się brakiem dostępu do informacji.
Stopień przystosowania BIP w gminach jest różny. Krosno np. zamieszcza w BIP głównie skany dokumentów, a pobliski Iwonicz-Zdrój ma już łatwiejsze do przeszukiwania pliki tekstowe.
- Iwonicz-Zdrój zamieszcza też nagrania audio obrad rady miejskiej w BIP - zaznacza Rafał Woźniak, prezes Stowarzyszenia Idea Carpathia - Nasze stowarzyszenie wnioskowało o zamieszczanie takich nagrań także w Krośnie, ale bez skutku i bez odpowiedzi - dodaje Woźniak.
Pełny dostęp do informacji
Członkowie stowarzyszenia zwracają też uwagę na niepełne informowanie społeczności lokalnych o sytuacji w samorządzie. - Przykładowo nie są publikowane na bieżąco dokumentacje z kontroli zewnętrznych, chociaż jest taki obowiązek - mówi Piotr Dymiński ze Stowarzyszenia Idea Carpathia.
Dodał przy tym, że informacje o zajęciu wysokich miejsc w wątpliwej jakości rankingach znajdują się zwykle na stronach gminy, są rozsyłane do mediów, ale wynikami kontroli przeprowadzanych przez profesjonalne instytucje, takie jak NIK, samorządy zwykle nie chcą się tak chwalić. Tak było np. po kontroli NIK w sprawie funkcjonowania miejskich spółek w Krośnie.
Na konferencji powiedziano, że takie informacje o wynikach kontroli są ważnymi informacjami o sposobie gospodarowania majątkiem publicznym. - Często słyszymy, że na wiele rzeczy nie ma pieniędzy. Np. podejmowana jest uchwała, żeby bilety miesięczne nie obowiązywały na liniach nocnych, albo mówi się, że nie ma pieniędzy na badanie jakości powietrza w Krośnie, a tymczasem NIK stwierdza, że utworzenie spółki CDS, do której co roku gmina dopłaca niemałe kwoty oparte było na "nierealnych założeniach" - stwierdza Piotr Dymiński.
Rafał Woźniak dodał, że podobnie jest z innymi tematami, o których też jego zdaniem miasto powinno szerzej informować. Podał przykład: - Samorządowe Kolegium Odwoławcze po raz kolejny uchyliło decyzję lokalizacyjną "spalarni", czyli tzw. "bloku energetycznego". W decyzji napisano, że "blok energetyczny" nie może być inwestycją celu publicznego.
W sprawie "spalarni", jakości powierza oraz transparentności działań samorządu wypowiedziała się także Edyta Wiśniowska - Warto zrobić badania w rejonie kotłowni przy ul. Łężańskiej przed i po ewentualnym wybudowaniu "spalarni". Byłby to sposób na sprawdzenie, jaki wpływ rzeczywiście ma ta inwestycja - przekonuje Edyta Wiśniowska.
Apelujemy, żeby dalsza informatyzacja przełożyła się na dostępność i funkcjonalność BIP
Stowarzyszenie złożyło do prezydenta Krosna trzy wnioski: o bieżące zamieszczanie w BIP informacji o kontrolach zewnętrznych, następnie o zamieszczanie na stronie miasta i rozsyłanie komunikatów do mediów każdorazowo po pojawieniu się w BIP nowej dokumentacji pokontrolnej, a także o dostosowanie BIP do wymagań wspomnianego już rozporządzenia Rady Ministrów z 2012 roku. Stowarzyszenie w swoim piśmie do prezydenta przypomina, że termin upłynął prawie rok temu.
- Wnioski składamy w związku z działaniami na rzecz rozwoju elektronicznej obsługi zarówno urzędu, jak i mieszkańców. Apelujemy, żeby dalsza informatyzacja gminy przełożyła się na dostępność i funkcjonalność Biuletynu Informacji Publicznej. Chcemy, żeby informacja podawana w BIP była aktualna, pełna, a także by była przedstawiona w formie przyjaznej dla użytkownika - podkreśla Rafał Woźniak.
Stowarzyszenie Idea Carpathia przekonuje, że nie wnioskuje o nic nadzwyczajnego, a jedynie o przestrzeganie ustawy i rozporządzenia oraz takiego samego informowania o zewnętrznych kontrolach, jak informuje się o sukcesach w rankingach.
red.