Czy motocykliści w centrum miasta są dyskryminowani? Tak uważa lider klubu PiS w radzie miasta, Paweł Krzanowski.
Zakaz ruchu motocykli wprowadzono w 2015 roku. Zobacz: Starówka nie dla motocykli. Motocykliści: To absurd!
Od tamtej pory wielokrotnie przestawiano już znaki, stopniowo zmniejszając obszar niedostępny dla jednośladów.
Zmiana oznakowania z 2015 roku była całkowicie sprzeczna z poprzednim rozwiązaniem z 2014 roku, które w centrum miasta umożliwiło parkowanie motocykli za darmo. Zobacz: Czytelne i proste opłaty za parkowanie
Motocykl zajmuje mniej miejsca parkingowego, zatem zwolnienie z opłaty miało zachęcać osoby, które posiadają i samochód i motocykl do tego, by jadąc załatwić sprawy w centrum Krosna (np. w urzędzie przy ul. Staszica) korzystali z mniejszego pojazdu.
Zakaz ruchu dla motocykli wygląda zatem na wprowadzony w pośpiechu i w sposób nieprzemyślany. Wskazuje na to niekonsekwencja względem uchwały z 2014 i częste zmiany lokalizacji samych znaków. Zapowiedziano jednak, że w obszarze staromiejskim powstaną specjalne miejsca parkingowe dla motocykli. Właśnie do tej obietnicy nawiązał na kwietniowej sesji radny Krzanowski, który przypominał, że motocykliści mogą parkować za darmo w obszarze staromiejskim, tylko nie mogą tam wjechać.
- Po raz kolejny prezydent zapomniało motocyklistach - mówił radny. - Obiecał pan w zeszłym roku parking dla motocyklistów i, że rozwiąże problem. Bardzo proszę, żeby pan zadeklarował, kiedy to się stanie - radny podkreślał przy tym, że motocykle są mniej uciążliwe, niż niejeden samochód, który przejeżdża przez Rynek.
- Nie ma dyskryminacji motocyklistów na miejscach parkingowych, które są dostępne dla pojazdów samochodowych. Niejednokrotnie na miejscu, które ma powierzchnię dla samochodu stoi tylko jeden motocykl - odpowiadał prezydent Przytocki. Jego zdaniem problem może rozwiązać oznakowanie miejsc dla motocykli wokół starego miasta tak, by nie marnować przestrzeni parkingowej.
W dyskusji nie padła żadna konkretna data ani zapowiedź.
pd
Fot. Piotr Dymiński