Zapewniono przy tym, że historyczne piwnice przy ul. Portiusa nie zostaną naruszone.
O skargach dotyczących rozpatrzenia petycji informowaliśmy tutaj: "Prezydent nie odpisał na petycje". Stowarzyszenie złożyło skargi
Piwnice Urzędu Bezpieczeństwa
W budynku dawnego UB przy ul. Portiusa są nadal zachowane napisy pozostawione przez więźniów - ofiary terroru komunistycznego. Stowarzyszenie zorganizowało spotkanie pt. "co kryją piwnice UB". Nagrano też film: Co kryją piwnice UB w Krośnie? [FILM, ZDJĘCIA]
O ochronę śladów po więźniach stowarzyszenie wystąpiło w petycji do prezydenta. Ta jednak utknęła.
- Nasza petycja ani nie została zamieszczona na stronie BIP, ani nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Ustawowy termin upłynął ponad miesiąc temu. Dlatego uważamy, że skarga na działalność prezydenta jest całkowicie zasadna. Chcemy też zwrócić uwagę Wysokiej Rady na problem, jakim jest groźba bezpowrotnego zniszczenia, być może ostatnich śladów po ofiarach NKWD i UB z terenu Krosna i powiatu krośnieńskiego - napisano w skardze.
Komisja Rewizyjna nie zajęła jednoznacznego stanowiska wobec tej skargi. Kwestia została poddana pod dyskusję na sesji.
Radna Anna Dubiel (Samorządne Krosno) zapytała o prace podjęte w sprawie piwnic przy ul. Portiusa.
Na sesji Rady Miasta zastępca prezydenta stwierdził, że to jest bezsprzeczne, iż petycja nie została zamieszczona w BIP. - To, że naczelnik nie udzielił odpowiedzi, ani nie poinformował o przyczynie też jest bezsporne - powiedział Bronisław Baran. - Z rzeczywistością nie będziemy dyskutować - dodał w późniejszej wypowiedzi.
Poinformował jednak, że równocześnie podjęte były merytoryczne kroki, aby wyjść na przeciw petycji.
- Zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Petycja była konkretna, dotyczyła zachowania dziedzictwa historycznego. Konieczne było ustalenie jakie są możliwości, a do tego konieczna była opinia wojewódzkiego konserwatora - podkreślał Bronisław Baran.
Konserwator zabytków wniósł uwagi i wskazania dotyczące ochrony napisów zachowanych w piwnicach. Podczas inwestycji przy ul. Portiusa będą one brane pod uwagę.
Przewidywane jest też udostępnienie piwnic zwiedzającym, szczególnie, że górna część budynku ma być przeznaczona na działanie instytucji kultury - BWA.
- Zaprosimy środowiska historyczne, zaprosimy organizacje pozarządowe, na pewno nie będziemy ingerować w tę część, której zachowanie było celem petycji. Czyli niejako wypełniliśmy ideę zawartą w petycji - mówił Bronisław Baran.
Skarga związana z brakiem informacji o losach petycji została uznana przez radnych jednomyślnie za zasadną.
Dotacje dla szpitala
Za bezzasadną uznano skargę stowarzyszenia dotyczącą postulowanego w petycji dotowania zakupu sprzętu medycznego kwotami nie mniejszymi niż wpływy z podatku od nieruchomości wnoszone przez szpital.
- Petycja zawierała dwa postulaty. Prezydent miasta odpowiedział na petycję, jednak odniósł się wyłącznie do jednego postulatu. Prezydent nie odniósł się do części petycji dotyczącej dotacji celowych na zakup sprzętu medycznego. Brak odpowiedzi na część petycji jest przyczyną naszej skargi - podkreślano w skardze stowarzyszenia.
Przewodniczący Rady Miasta podkreślał, że Komisja Rewizyjna dokonała wszelkich czynności, aby rozpatrzyć skargę. Przeciwnego zdania byli przedstawiciele Stowarzyszenia Idea Carpathia, którzy podkreślali, że nie zostali zaproszeni na posiedzenie Komisji Rewizyjnej i nie mogli się wypowiedzieć, co do zebranego w sprawie materiału. Zapewnienie czynnego udziału stronie jest obowiązkiem wynikającym z art. 10 Kodeksu Postępowania Administracyjnego.
Sama Komisja Rewizyjna uznała skargę za bezzasadną, w swoim uzasadnieniu jednak podkreśla głównie, że prezydent odpowiedział na pierwszy z postulatów, dotyczący zwolnień podatkowych, co jednak nie było przedmiotem skargi. Komisja przy tym nie wskazała w którym miejscu znajduje się odpowiedź na drugi postulat stowarzyszenia, a braku tej odpowiedzi dotyczyła złożona skarga. Radni jednomyślnie uznali skargę za bezzasadną.
pd