Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

"Radni nie sprawdzili faktów", czyli druga strona medalu

zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjne Fot. Piotr Dymiński

Powracamy do sprawy skargi mieszkanki Krosna, którą Rada Miasta rozpatrywała w lutym. Zofia Szydłowska podkreśla, że rozstrzygając sprawę radni nie brali pod uwagę jej udziału jako strony, ani nie rozpatrzyli wszystkich faktów. Mieszkanka Krosna zarzuca prezydentowi między innymi przewlekłość postępowania dotyczącą dwóch spraw i niegospodarność.

REKLAMA




Urząd naruszył prawo, ale skargę uznano za "bezzasadną"
O sprawie informowaliśmy tutaj: Kolejna skarga uznana za bezpodstawną
Radni zwrócili uwagę na naruszenie prawa przez prezydenta, jednak samą skargę uznali za bezzasadną. Zdaniem mieszkanki Krosna problemem jest niedemokratyczny sposób podejmowania decyzji i działania z naruszeniem prawa, przy tym zdecydowanie nie zgadza się z wyjaśnieniami prezydenta.

"Radni nie starali się sprawdzić faktów, ani nie wysłuchali drugiej strony"
W rozmowie z mieszkanką Krosna, Zofią Szydłowską, poznajemy "drugą stronę medalu". Jej zdaniem radni nie sprawdzili faktów, do czego zobowiązani byli art 7 KPA. Nie doszło też do wysłuchania jej stanowiska na kolejnych etapach rozpatrywania sprawy (zgodnie z Art. 10. § 1. Organy administracji publicznej obowiązane są zapewnić stronom czynny udział w każdym stadium postępowania, a przed wydaniem decyzji umożliwić im wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów oraz zgłoszonych żądań). Radni zaznajomili się wyłącznie z wersją prezydenta.

- Komisja w swoim uzasadnieniu nie uwzględniła kluczowego dokumentu - powiedziała nam Zofia Szydłowska. - Radni uznali, że trwające dekadę prace projektowe były skutkiem wpisania budynku do rejestru zabytków, a nie nieumiejętnego ich prowadzenia. Dokumenty, o których mowa są w posiadaniu Urzędu Miasta, ale nie były brane pod uwagę przy sporządzaniu opinii Komisji Rewizyjnej - dodaje mieszkanka Krosna. - Komisja rewizyjna z braku należytej staranności, rzetelności lub celowego działania dopuściła się "kłamstwa urzędniczego", wypaczyła obraz sprawy i wprowadził organ kontrolny (Urząd Wojewódzki) w błąd - podkreśla Zofia Szydłowska. O jakie dokumenty chodzi? O tym szerzej informujemy niżej pod śródtytułem "Prezydent nie ma prawa projektować bez końca".

Naruszenie prawa - przewlekłość
Skarga mieszkanki Krosna miała kilka aspektów. Pierwszą kwestią było naruszenie prawa, stwierdzone przez Sąd Administracyjny, co do którego także radni nie mieli wątpliwości. Władze Krosna nie wydały Zofii Szydłowskiej w wymaganym terminie "warunków zabudowy", co uniemożliwiło jej inwestycję i otwarcia filii banku w jej nieruchomości. Zdaniem mieszkanki Krosna urząd celowo zwlekał, ponieważ nie był przygotowany do swojej inwestycji. - Prezydent nie miał pozwoleń, ani źródeł finansowania, brak było dokumentacji i koncepcji ronda - mówi Zofia Szydłowska.

- Posłużono się kłamstwem urzędniczym podając "nadmiar pracy" jako powód zwłoki. Nadmiar pracy jednak nie przeszkodził, w wydaniu natychmiastowej decyzji dla tego samego inwestora, w tym samym miejscu - mówi Zofia Szydłowska wskazując, że bank, który był zainteresowany jej nieruchomością, otworzył swój oddział po drugiej stronie ulicy.

To był początek przewlekłości działań prezydenta zaskarżonych przez Zofię Szydłowską. Przy tej okazji dowiedziała się o planach prowadzonej inwestycji.

- Wcześniej o tym nie wiedziałam, nie miałam pojęcia, bo nikt mnie nie informował. Gdyby nie przewlekłość w sprawie warunków zabudowy, to o sprawie dowiedziałabym się post factum - mówi mieszkanka Krosna.

Właśnie sposób przygotowywania wspomnianej inwestycji miasta stał się przyczyną kolejnych zarzutów w skardze.

"Prezydent nie ma prawa projektować bez końca"
Drugi zarzut dotyczył trwającego latami "projektowania ronda". Zdaniem Zofii Szydłowskiej przewlekłość projektowania pozostawia ją, jako właściciela nieruchomości, w ciągłej niepewności. Gmina ani nie kończy projektu, nie przystępuje do realizacji zadania wykupując teren, odstępuje od projektu, zmienia plany itd. Równocześnie umożliwia w ten sposób mieszkańcom planowanie zagospodarowania nieruchomości, przeprowadzenia remontów czy prywatnej inwestycji na przyszłość. Zdaniem Zofii Szydłowskiej, radni nie rozpatrzyli tej kwestii merytorycznie, nie zapoznali się nawet szczegółowo z faktami.

- Prezydent nie ma prawa w nieskończoność projektować ulicy, nie ma prawa trzymać mieszkańców na walizkach - powiedziała Zofia Szydłowska.

Sprawę zgłosiła do wojewody pod koniec 2016 roku. Podczas rozpatrywania zarzutu przewlekłości projektowania prezydent Krosna... umorzył postępowanie w sprawie lokalizacji drogi! Nastąpiło to w marcu 2017 roku.

- Sprawa nie trafiła do sądu, bo prezydent wycofał się z projektowania drogi - mówi Zofia Szydłowska. Jednak czy na pewno? W trybie informacji publicznej Zofia Szydłowska dowiedziała się, że jednak "tworzenie ronda" nadal znajduje się na etapie projektowym! Taką informację otrzymała z Urzędu Miasta w marcu 2018 roku.   

- Wycofując wniosek prezydent de facto przyznał się do zarzutu przewlekłości projektowania i realizacji zamierzonego celu w trybie specustawy. Tymczasem prace projektowe były kontynuowane i trwają do dnia dzisiejszego. Prezydent potwierdził to na spotkaniu z mieszkańcami oraz w odpowiedzi na wniosek o informację publiczną - mówi Zofia Szydłowska. Jej zdaniem to kolejna odsłona "gry na zwłokę" ze strony prezydenta.     

Niegospodarność
Kolejny zarzut dotyczył niegospodarności, czyli wydania blisko 190 tysięcy złotych na ciągłe projektowanie rozbudowy drogi, która nie jest i prawdopodobnie nie będzie realizowana. Proponowane przez prezydenta rozwiązania uzyskały negatywną opinię Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, co uniemożliwia ich realizację. Tym samym Zofia Szydłowska zarzuca, że dalsze wydatkowanie środków na projektowanie ronda i drogi jest bezzasadne i niegospodarne. Komisja Rewizyjna nie uznała kontynuowania wydatków pomimo negatywnych decyzji za niegospodarność.

Przekraczanie uprawnień
Zofia Szydłowska zarzuca także przekroczenie uprawnień, które ma polegać na tym, że prezydent dążył do unieważnienia decyzji Konserwatora Zabytków.

- Prezydent w sposób pozaprawny dążył do wyeliminowania z obrotu prawnego prawomocnych decyzji, uznanych przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Równocześnie nie wydawał w ustawowym terminie zgody a warunki zabudowy, prowadził negatywną kampanię, a przez to utrudniał swobodne zarządzanie, inwestowanie czy prowadzenie prac remontowo-konserwatorskich, nie mówiąc już o utraconych korzyściach. Te działania mają charakter uporczywego nękania - podkreśla Zofia Szydłowska. Inwestorzy z poważnymi, długoterminowymi planami obawiają się inwestować w nieruchomości, której przyszłość stawiana jest pod znakiem zapytania.

Odmienna wizja
Zofia Szydłowska nie zgadza się z wizją prezydenta, która ma prowadzić do rozbudowy skrzyżowania i skierowania ruchu wzdłuż obecnej ul. Łukasiewicza, przez nowy most nad Lubatówką, skrajem parku przy ul. Grodzkiej aż do ul. Niepodległości. Jej zdaniem ruch samochodowy powinien być wyprowadzany z miasta, a nie wprowadzany w środek stosunkowo spokojnej dzielnicy. Jej zdaniem należy zachować i wyeksponować zabytkowy charakter tej części miasta, która wraz z przemysłem naftowym rozwijała się pomiędzy starym miastem, a dworcem kolejowym. Na tym obszarze zachowany jest w dużej mierze układ urbanistyczny i wiele zabytkowych budynków z czasów "boomu naftowego" po odkryciach Ignacego Łukasiewicza. Wśród tych obiektów są budynki Zofii Szydłowskiej, w których znajdowały się magazyny produktów naftowych, później kółka rolnicze, a w czasie wojny dowództwo niemieckie, a następnie radzieckie.

- Cała ta sprawa pokazuje styl sprawowania władzy przez pana prezydenta, który przez błędne decyzje oraz brak konstruktywnej współpracy z mieszkańcami konfliktuje różne środowiska. Jedną z takich spraw jest konflikt dotyczący projektowanej drogi. Przeciwko tej decyzji zebrano kilka tysięcy podpisów, uznając ją za sprzeczną z interesem społecznym. Podobna sytuacja dotyczy lotniska, sprawy związanej ze spalaniem odpadów, a także z przestarzałym taborem komunikacyjnym, który dopiero po 16 latach wreszcie ma być wymieniony - mówiła Zofia Szydłowska przypominając przy tym, że Piotr Przytocki przed objęciem urzędu obiecywał wymienić tabor autobusowy w 2 lata.

Zobacz także: Krosno: Piotr Przytocki rozminął się z faktami?

pd

  • autor: pd

18 komentarzy

  • St. Nieśmiały

    To, że Pani Szydłowska broni swoich spraw to jest normalne. Wszyscy krytycy jej działania też by tak postępowali gdyby naruszano ich dobra. Problem tej drogi jest narzucany mieszkańcom od bardzo dawna, co jest też dowodem na to, że jest niepotrzebna. Inne rozwiązania są - tylko trzeba pomyśleć. Jeśli zwolennicy tej drogi odwiedzają inne miasta w Polsce i widzieli tam korki, to wiedzą, że w Krośnie korków nie ma. / Poza "zetką" - gdzie władza jest bezradna od 16- u lat./ I nie będzie korków, bo młodzież a Krosna wyjeżdża, a emerytów będzie coraz mniej. Ponadto władza zwana samorządową, powinna wiedzieć, że nie może robić co się jej podoba, ale wszelkie ważne decyzje powinny być syntezą potrzeb ogólnomiejskich i interesów mieszkańców, a nie interesów zachodnich korporacji lub tzw. swoich.

    Zgłoś nadużycie St. Nieśmiały niedziela, 15, lipiec 2018 16:35 Link do komentarza
  • wkurwiony

    Co masz na myśli Rafał.

    To że na państwowym nic nie robienie jakoś przejdzie a w prywatnej firmie zaraz się ciebie pozbędą,
    Te obecne urzędasy utrzymują się na stanowisku dzięki koneksją tej krośnieńskiej formacji.
    Gdyby pani Marta nie dała du.py Przytockiemu, nie trwała by do dziś na tym wygodnym stanowisku.
    A Bronek Baran za czasów świetności pie,rdo.lił większość krośnieńskich urzędniczek.
    Dziś już biedaki na rezerwie.

    Zgłoś nadużycie wkurwiony środa, 11, lipiec 2018 01:28 Link do komentarza
  • Rafałł

    To nic złego jak urzędnik kocha swoją pracę i zostaje w niej do 70tki. Inaczej by było pracując u Biznesmena w pocie czoła. Lecz znów celem wielu firm jest spory zysk, czasami kosztem wygody pracownika.

    Zgłoś nadużycie Rafałł wtorek, 10, lipiec 2018 20:25 Link do komentarza
  • xl

    Same stare baby i emeryci w tych krośnieńskich urzędach, po pierwszej rozmowie z takim odechciewa się dalszych działań.
    Wielokrotnie się z tym spotkałem, nic tylko kłody pod nogi.
    I jak ktoś pisze o kilku niezadowolonych mieszkańcach, którym nie podoba się podejście krośnieńskich leciwych już urzędników, to próbuję sobie wyobrazić, kim jest ta osoba.

    Zgłoś nadużycie xl wtorek, 10, lipiec 2018 13:49 Link do komentarza
  • mieszkanieckrosna

    do CK: większość mieszkańców popiera Przytockiego bo statystyczna większość mieszkańców nie ma do czynienia z urzędem, prezydentem, urzędnikami, działaniami urzędu, decyzjami, decyzjami podatkowymi, geodezyjnymi i innymi, itd. co najwyżej co 10 lat wymienia dowód osobisty. dlatego nie można wyciągać ogólnych wniosków. bo konkretni ludzie maja konkretne problemy rożnego rodzaju. i jeśli jest coś nie tak należy to nagłaśniać. idź załatw prostą sprawę np w wydziale architektury i budownictwa to zmienisz szybko zdanie.

    Zgłoś nadużycie mieszkanieckrosna wtorek, 10, lipiec 2018 08:16 Link do komentarza
  • poszkodowany przez Przytockiego

    W moim przypadku Przytocki równiez przegrał sprawę w sądzie. W obecnym wyroku Przytockiemu zarzucono nawet niestosowania się do wcześniejszego wyroku, zaniżenie wartości działki, naruszenie przepisów prawa itp.

    Zgłoś nadużycie poszkodowany przez Przytockiego wtorek, 10, lipiec 2018 06:12 Link do komentarza
  • CK

    Artykuł mocno nieobiektywny. Ostatnich kilka wyborów pokazało, że większość mieszkańców Krosna jest jednak zadowolona z Przytockiego. Jest jakiś plan na drogę. Kto zna temat ten wie, że to dobry plan i racjonalny. Protestują Ci, których bezpośrednio dotkną skutki przebudowy. To jest normalne i zawsze tak było i będzie. To rozwiązanie drogowe ma być jednak dla całego Krosna i interesy grupy mieszkańców choć jak najbardziej zasadne nie powinny tego blokować. A już naprawdę śmiać mi się chce kiedy słyszę jak pewne "kółko różańcowe" (za przeproszeniem) nadużywa sformułowań "układ urbanistyczny o zabytkowym charakterze". Każdy z nas może się wybrać i zwiedzić ten "zabytkowy układ". No naprawdę dziedzictwo dla pokoleń. W obecnych czasach wzrost natężenia ruchu samochodowego jest taki, że wraz z wyprowadzaniem tranzytu poza miasto trzeba równocześnie udrażniać samo miasto. Wile miast w Polsce to przeszło i jakoś się dało. Mam nadzieję, że za parę lat wszyscy malkontenci nie będą narzekać na zakorkowane miast właśnie dzięki nowym rozwiązaniom drogowym. A tak w sumie to przebieg drogi o której mowa planowany jest od czasów powojennych jak nie wcześniej. Już wtedy znawcy tematu widzieli w tym sens i przyszłość.

    Zgłoś nadużycie CK poniedziałek, 09, lipiec 2018 22:41 Link do komentarza
  • xxl

    Jacy mieszkańcy tacy Wybrańcy

    Zgłoś nadużycie xxl poniedziałek, 09, lipiec 2018 21:56 Link do komentarza
  • Hipek

    Przyznałeś mi chyba niechcący rację. Jeśli kandydat obiecuje jedno, a robi drugie, to ja po trzecie przy następnych wyborach nie głosuję na niego. To jest właśnie to co napisałeś - rozliczanie. No to przecież Prezydenta Przytockiego rozliczali już, 3 razy. Za niedługo kolejne rozliczenie. To jest właśnie demokratyczne wybieranie władzy w demokracji przedstawicielskiej. Zdecydowanej większości Krośnian dokonania władzy się podobały, demokratycznie to zostało stwierdzone.

    A to jak poszczególni ludzie oceniają działania Prezydenta i to, że wielu wiele się nie podoba to zupełnie inna spawa. W każdym razie zarzucanie podejmowania decyzji w sposób niedemokratyczny świadczy o tym, że nie za bardzo się wie o czym się mówi.

    Pozdrawiam

    Zgłoś nadużycie Hipek poniedziałek, 09, lipiec 2018 19:28 Link do komentarza
  • wyjaśniak

    @Hipek, mylisz się bardzo. Jeżeli przed wyborami kandydat mówi jedno, a po wyborach robi drugie, to mamy prawo to nazywać działaniem "niedemokratycznym". I mamy prawo to piętnować i rozliczać, a nie "jest wybrany, to mu wolno wszystko!"

    Zgłoś nadużycie wyjaśniak poniedziałek, 09, lipiec 2018 18:23 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

Sklep z częściami samochodowymi iParts.pl

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj