5 marca rozpoczęto kontynuację działań, które mają na celu zmniejszenie uciążliwości związanych z nadmierną populacją gawronów na zadrzewionych terenach w obrębie miasta. Akcja prowadzona jest od 3 lat, a działania są wykonywane przez firmę sokolniczą przy użyciu specjalnie ułożonych i szkolonych ptaków drapieżnych.
Jak informuje krośnieński magistrat, sukces tej akcji w znacznej mierze zależy od jej regularności. Z początkiem 2019 r. przeprowadzono kontrolę w obrębie zadrzewień objętych płoszeniem i usunięto nieliczne gniazda gawronów. Wyniki kontroli pokazały, że ilość gniazd w obrębie terenów objętych płoszeniem z roku na rok spada, co świadczy o malejącej liczbie gawronów w tych terenach.
Wracają mniejsze ptaki
Według przeprowadzonych oględzin wykonanych przez ornitologa, metoda ta spowodowała powrót małych ptaków, które wcześniej zostały wyparte przez kolonie gawronów.
Płoszenie gawronów jest metodą bezpieczną dla innych ptaków. Wbrew obiegowej opinii ptaki drapieżne, używane do odstraszenia gawronów nie atakują innych ptaków. Trzymane są na uwięzi przez sokolników i wypuszczane są na przeloty tylko w przypadku zauważenia gawronów wykazujących chęć zasiedlenia drzew. Ptaki drapieżne są karmione przez opiekunów i nie muszą polować w celu zdobycia pożywienia.
Płoszenie gawronów potrwa przez najbliższe 60 dni.
Zobacz także:
- Płoszenie ptaków w Krośnie. Dlaczego sierpówka?
- Strącanie gniazd receptą na gawrony?
- Krosno: Lola przegania gawrony
- Skargi mieszkańców: Gawrony opanowały rejon Armii Krajowej
- Sokolnik jest skuteczny. Miasto będzie powtarzać akcję?
(umk), red.