Najpierw rozbudowa ruszyła w kierunku tzw. białobrzegów. Trudno dziś uwierzyć, ale kiedyś od ulicy kolejowej w stronę Potoka ciągnęły się pola... Była tam targowica, na której handlowano produktami rolnymi. Ciekawa jest kapliczka przy ul. Krakowskiej (obok cukierni Jagusia). Mamy w niej rzeźbę św. Jana Nepomucena, a takie stawiano zazwyczaj przy płynącej wodzie (przy rzekach, potokach, ciekach wodnych...). Czyżby kiedyś tędy płynął jakiś potok? Możliwe, że tak... (do dziś zachował się potok Marzec przecinający dzisiejszą ulice Tysiąclecia, niegdyś płynący między polami).
Pierwsze powojenne bloki stanęły wzdłuż ulicy Kolejowej (co ciekawe, przed wojną do dworca prowadziła ulica Lewakowskiego (stąd to właśnie przy niej stoją piękne przedwojenne kamienice).
Później, w końcówce lat 60. i na początku 70. ruszyła budowa osiedla Tysiąclecia. Zbudowano bloki przy dzisiejszej Naftowej, Mirandoli Pika, Magurów, Wróblewskiego, Tysiąclecia. Powstawały nowe zakłady pracy, szkoły, przedszkola, przychodnie zdrowia. Choć jakości prac budowlanych i drogowych oraz ich organizacja pozostawiała czasem wiele do życzenia, to jednak można było mówić śmiało o cywilizacyjnym skoku tej części miasta.
Krosno, miasto i ludzie w fotografii Stanisława Nawracaja z lat 60.-80. XX w.
Jego efekty możemy podziwiać do dziś... Osiedle Tysiąclecia tętni życiem! Powstałe tutaj w latach 50. i 60. XX w. zakłady przemysłowe wciąż istnieją, a wprawne oko obserwatora dostrzeże relikty przeszłości zachowane w tej części miasta (choćby szyby wentylacyjne podziemnych schronów przy ul. Naftowej).
Okolice ulic Kolejowej i Tysiąclecia upodobał sobie w sposób szczególny Stanisław Nawracaj, nauczyciel i miłośnik fotografii, który na swoich zdjęciach uwieczniał powojenny rozwój miasta i regionu. To jemu zawdzięczamy, że możemy podziwiać historię tamtych lat, zamkniętą w czarno-białych fotografiach.
Zdjęcia w artykule pochodzą z albumu Krosno, miasto i ludzie w fotografii Stanisława Nawracaja z lat 60.-80. XX w., który ukazał się jesienią 2017 roku, a którego nakład został wyprzedany w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Obecnie przygotowywane jest drugie, poprawione wydanie tej publikacji. W niedługim czasie trafi ono do krośnieńskich księgarni i do rąk licznych miłośników historii Krosna.