Przez kilka lat obserwowaliśmy niepokojąco malejącą ilość tych zapylających owadów, na szczęście coraz większa świadomość i troska o ich los nieco ustabilizowała sytuację.
Nie każdy z nas ma ogród, doświadczenie i możliwości, żeby mieć w ogrodzie pasiekę i tu na otarcie łez pojawia się nowy trend w "hodowaniu" małych pszczół, murarek.
Murarka ogrodowa (Osmia rufa) to jeden z gatunków pszczół samotnic występujących na terenie całej Polski. Nazwa "murarka" pochodzi od czynności związanych z zakładaniem gniazd, gdyż pszczoła ta do ich budowy używa gliny lub piasku zmieszanego ze śliną.
Samice tego gatunku mają długość 10-12 mm, natomiast samce mają 8-10 mm, brązowy odwłok, żółtawy lub rdzawy tułów i charakterystyczny pęczek białych włosków na głowie.
Murarki to pszczoły nieagresywne dlatego nie należy obawiać się ich gniazd w ogrodzie. Samice żyją 7-8 tygodni. Po wyjściu z gniazda kopulują z kilkoma samcami i - unasiennione - przystępują do budowy gniazda, zbioru nektaru, pyłku oraz składania jaj (po zakończonej reprodukcji samice giną). Ze złożonych w gniazdach jaj wylęgają się larwy, które odżywiają się zapasem pokarmu zebranym przez samicę.
Źródłem pokarmu dla murarki jest około 150 gatunków roślin, zarówno dziko rosnących, jak i uprawnych. Murarka odwiedza drzewa owocowe, porzeczki, maliny, truskawki, jeżyny, rzepak, wykę i mniszka. Loty rozpoczyna już w pierwszej połowie kwietnia, a kończy wraz z ostatnimi, kwitnącymi roślinami w ogrodzie.
Murarka zakłada gniazdo w spróchniałych drzewach, pęknięciach drewnianych ścian, w belkach, słupach lub konarach, pustych łodygach roślin takich jak trzcina, ostrożeń, barszcz, a czasem w pustych gniazdach os i pszczół. Ważne jest, aby rurka gniazdowa miała wejście tylko z jednej strony, a z drugiej była szczelnie zamknięta. Murarka może założyć gniazdo nawet w drewnianym bloku z drewna liściastego z jednostronnie nawierconymi otworami.
W zasiedlonym gnieździe znajduje się od kilku do kilkunastu komórek, ułożonych jedna za drugą i oddzielonych przegrodami. Każdą z nich samica wyposaża w porcję pokarmu, a następnie składa jajo i ją zasklepia. W głębszych częściach gniazda samica składa zapłodnione jaja, z których wylęgają się samice. Z jaj nie zapłodnionych, składanych jako ostatnie - bliżej otworu wyjściowego - wylęgają się samce i te wychodzą na wiosnę jako pierwsze. Otwór wejściowy do gniazda samica "zamurowuje".
Aby wyposażyć jedną komorę lęgową w pokarm, samica musi wykonać około 40 lotów, odwiedzając 1200 kwiatów. Jedna samica, nawet w trudnych warunkach pogodowych, zakłada przeciętnie 5 komór lęgowych, zapylając przez to około 6000 kwiatów.
Hodowla ta nie jest trudna. Do przygotowania gniazd można wykorzystać naturalne materiały - źdźbła trzciny pospolitej i puste w środku łodygi innych roślin. Rurki powinny mieć długość 18-20 cm i średnicę otworów 8 mm. W przypadku mniejszej średnicy (5-6 mm) ze złożonych jaj wylęga się większa liczba samców, zaś w łodygach o średnicy otworów 6-7 mm uzyskuje się równowagę płci. W otworach 7-8 mm przeważają samice. Ponieważ w krzyżowym zapyleniu roślin aktywny udział biorą jedynie samice, nie warto zakładać gniazd ze średnicą rurek mniejszą niż 7-8 mm.
Rurki gniazdowe najlepiej umieszczać w drewnianych, zadaszonych skrzyniach, aby uchronić je od deszczu oraz w miejscach osłoniętych od wiatru. Można je zasiedlić w prosty sposób: w miejscach naturalnych skupisk murarki (najczęściej południowych ścianach budynków) wystawiamy skrzynki z umieszczonymi w nich rurkami. Wyjścia z gniazd należy skierować na południe lub południowy-wschód, aby poranne słońce ogrzewało otwory wejściowe i nocujące w gniazdach samice.
Dobra wystawa, szybko nagrzewająca się, przyspiesza metabolizm murarek i umożliwia im bardziej efektywną pracę. Pamiętajmy także, o postawieniu w pobliżu bezpiecznego dla owadów poidełka z wodą. W wysokiej temperaturze aktywność owadów bardzo wzrasta. Sposobów na budowę domków jest wiele - warto jednak trzymać się tych kilku podstawowych zasad.
Każda pszczoła murarka jest samodzielna i niezależna. Owady nie produkują miodu ale zapylają rośliny. Są łagodne i zapylają nawet mniej miododajne rośliny podczas gdy pszczoły miodne są wybredne i odwiedzają przede wszystkim rośliny wytwarzające dużo nektaru.
Zobacz także: VIVO! Krosno rozpoczęło sezon pszczelarski
Zielone Krosno