Powieszono budki 4 typów (A1 - wróbel, sikora, A - sikora modra, B - szpak i P2 - półdziuplaki) na wysokości przeważnie od 3 do 5 metrów. Część z nich powieszono blisko siebie z myślą o ptakach, które lubią towarzystwo sąsiadów tego samego gatunku (np. wróble, mazurki, szpaki, jerzyki). Pozostałą część w rozproszeniu, dla tych ptaków, które wolą mieć swoje terytorium (np. sikorki, muchołówki, kowaliki, pleszki).
Fot. archiwum UM Krosno
Wszystkie budki dla bezpieczeństwa pisklaków mają bardzo grubą (6 cm) ściankę przednią, a wybrane budki dodatkowo metalową blaszkę przy wejściu - po to, aby drapieżniki nie mogły dostać się do piskląt, a dzięcioły nie powiększały w nich otworów i nie zjadały znajdujących się tam np. jajek.
- Zachęcamy mieszkańców miasta do wieszania budek lęgowych w obrębie swoich posesji. Można zakupić gotowe budki lub np. korzystając z informacji podawanych w Internecie, budkę można zbudować własnoręcznie - mówią przedstawiciele krośnieńskiego Urzędu Miasta.
Fot. archiwum UM Krosno
- Mitem jest to, że budka powinna mieć patyczek przy wejściu czy nawet deskę-lądowisko dla ptaków. Ten zbyteczny dodatek jedynie ułatwia myszom, kotom czy kunie dostanie się do wnętrza i zabicie piskląt znajdujących się w środku, a tego przecież nie chcemy. Przy wieszaniu budki u siebie należy pamiętać aby nie wieszać takiego domku skierowanego na południe - dodają urzędnicy.
Zakup i montaż budek wraz z powstającą dokumentacją ornitologiczną to koszt 10 000 zł.