W środę, 21 kwietnia znajdowaliśmy się w ciepłym wycinku niżu znad Skandynawii, w słabym strumieniu cyrkulacji zachodniej. Napływająca w nim polarno-morska masa powietrza cechowała się chwiejną równowagą termodynamiczną.
Chmury kłębiasto-deszczowe Cumulonimbus przemieszczały się więc na wschód, powstając licznie, ale lokalnie w środowisku nieznacznego ścinania wiatru.
Przeprowadzone wczesnym popołudniem w Legionowie oraz w słowackim Popradzie pomiary aerologiczne wskazywały, że limit konwekcji znajdował się na wysokości około 5 kilometrów.
Chmury Cumulonimbus wypiętrzone do tej wysokości ulegać mogą elektryzacji dlatego w środę, w rejonie Krosna obserwowano pierwsze burze.
Te i inne filmy produkcji Pawła Dudy dostępne są na kanale YouTube - tutaj.