Coraz mniej współczesnych mieszkańców Krosna wie, że historia Guzikówki to tak naprawdę historia- najpierw podmiejskiego, a później miejskiego - dworu na Guzikówce, przyłączonego do Królewskiego Wolnego Miasta Krosna w 1867 roku.
- Obecnie obszar ten nie stanowi nawet dzielnicy w mieście, istnieje tylko ulica Guzikówka, położona najbliżej byłego centrum administracyjnego dawnego obszaru dworskiego - nieistniejącego już dworu na Guzikówce. Osiedle Traugutta to tylko część Guzikówki. Po prawdziwej Guzikówce pozostały już tylko wspomnienia... Takim wspomnieniem są moje zdjęcia i spisana historia. Guzikówka to w zasadzie całe moje życie. Na Guzikówce mieszkałem, mieszkam i będę mieszkał - mówi Janusz Kubit, autor publikacji "Krosno - Guzikówka".
Fot. ze zbiorów Janusza Kubita
***
W nowo wydanej publikacji Janusz Kubit opisuje m.in. dzieje folwarku Guzikówka, na terenie którego funkcjonowały stawy rybne oraz młyn na Lubatówce, jego przekazanie jezuitom przez Jana Klehta aż do kasaty zakonu w 1773 roku i upaństwowienie, losy wojenne oraz sprzedaż i późniejsze dzieje aż po czasy współczesne i budowę w latach 80. XX w. Osiedla Traugutta - dedykowanego najpierw zabudowie jednorodzinnej, a potem blokom i budynkom wielorodzinnym.
- Dwór na Guzikówce był niemym świadkiem historii Krosna i jego mieszkańców. W swojej publikacji starałem się przytoczyć najciekawsze wydarzenia i informacje z nim związane. Zebrałem i opisałem historię miejsca, którego tak naprawdę już nie ma, które pozostało tylko w pamięci nielicznych, na starych zdjęciach i w dokumentach - opowiada Janusz Kubit.
***
Wśród wielu opisów na uwagę zasługują te, które dotyczą rodzin i ludzi zamieszkujących dwór, bo one najlepiej dokumentują historię tego miejsca. Dotyczy to zarówno czasów jego świetności, jak i czasów wojennych, kiedy dwór był okupowany, a mieszkańcy wysiedleni. Ciekawe są również opisy administracyjne i geopolityczne, jak na przykład te z 1857 roku, kiedy to Guzikówka liczyła 204 mieszkańców, czy z 1905 roku, gdy jej powierzchnia wynosiła 90 ha 51 a 58 m kw. Nie brakuje też opisów z okresu I i II wojny światowej oraz czasów późniejszych. Najcenniejsze są jednak te związane z przeszłością, które są dopiero co odkryte i opisane, bo w nich tkwi wyjątkowość publikacji "Krosno - Guzikówka".
- Historia to moja pasja, lubię odkrywać co i dlaczego się stało… Historię Guzikówki zacząłem poznawać nieświadomie, pod koniec szkoły średniej, gdy zacząłem robić zdjęcia mojemu otoczeniu, miejscu w którym wychowałem się i żyłem, miejscu mojego dzieciństwa. Po 40 latach okazało się, że mam dość ciekawy materiał fotograficzny - jak nie było jeszcze Osiedla Traugutta, jak były tu pola i resztki folwarku Guzikówka. Postanowiłem to wszystko zebrać, opisać i pokazać. Dwór na Guzikówce jest już tylko wspomnieniem. Stał do połowy lat 70. XX w. mniej więcej w tym miejscu, gdzie teraz wjeżdżamy z DK28 na Guzikówkę, obok Psiego Parku. O tym niewiele już osób wie, ale być może moja publikacja to zmieni, może uda mi się zainteresować ludzi ich lokalną historią? Chciałbym bardzo... - podkreśla Janusz Kubit.
***
Krośnianie, którzy jeszcze pamiętają dwór na Guzikówce i obszar prawdziwej Guzikówki, z pewnością pamiętają też zegar słoneczny, który zdobił ścianę dworu. Miał on charakterystyczny przedział godzin VIII-XV oraz wezwaniem - Vivos voco, czyli "żywych wzywam" - o nim też autor wspomina w publikacji "Krosno - Guzikówka", podobnie jak o wielokrotnych rozbudowach dworu, jego zniszczeniach wojennych i rozbiórce wiosną 1975 roku.
- Po rozbudowie dworu z przełomu lat 1892-1897, dokonanej przez Marię z Grabowskich Nizińską i Stefana Nizińskiego, okazało się, że powstanie budynku datowane jest na 1725 rok, a poświadcza to data zachowana na sosrębie pozyskanym podczas jego rozbiórki w połowie lat 70. XX wieku i znajdującym się w zbiorach Muzeum Podkarpackiego w Krośnie - wyjaśnia J. Kubit. - Ciekawostką może być również to, że materiały z rozbiórki dworu na Guzikówce posłużyły do wzniesienia nowego domu ludowego w Głowience. Myślę, że każdy znajdzie w tej publikacji coś dla siebie, coś co go zainteresuje i zaciekawi - dodaje autor.
***
Spotkanie autorskie i promocja wydawnictwa, połączone z jego sprzedażą odbyła się 29 września w Spółdzielczym Domu Kultury Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Kisielewskiego 2.