Gabinet dyrektora Szpitala Wojewódzkiego Im. Jana Pawła II w Krośnie pozostaje pusty. Zarząd Województwa nie powołał dyrektora. Tymczasem te obowiązki pełni Magdalena Tymcio, wcześniej zastępca dyrektora i kandydatka rekomendowana na to stanowisko przez komisję konkursową. Pomimo braku pełnoprawnej dyrekcji, w szpitalu podejmowane są ważne decyzje oraz działania w celu ograniczenia strat i zadłużenia.
Zarząd Województwa podjął uchwałę o „nie powołaniu dyrektora szpitala”. Wbrew zapowiedziom z lutego, Sławomir Miklicz nie chciał tej decyzji komentować, odsyłał do rzecznika prasowego Urzędu Marszałkowskiego.
– Pani Tymcio była dyrektorem do spraw ekonomiczno – administracyjnych w czasie, gdy sytuacja szpitala się pogarszała – stwierdził Wiesław Bek, rzecznik Marszałka Województwa Podkarpackiego. Wyjaśnienia rzecznika sugerowały „współodpowiedzialność” Magdaleny Tymcio za złą sytuację szpitala. Jeżeli jednak Zarząd tak to ocenia, to dlaczego powołał ją na pełniącą obowiązki dyrektora? Dziwi się temu także Wojciech Wojnar, członek komisji konkursowej.
- Dla mnie decyzja Zarządu jest co najmniej dziwna – komentuje Wojciech Wojnar, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Szpitalu Wojewódzkim im. Jana Pawła II w Krośnie, a zarazem członek Komisji Konkursowej, która zarekomendowała Magdalenę Tymcio na stanowisko dyrektora – Dziwi mnie szczególnie uzasadnienie, które znam z mediów. Pan rzecznik zaprzecza sam sobie, z jednej strony twierdzi, że pani Tymcio jest niewłaściwą osobą na stanowisko dyrektora, bo rzekomo odpowiada za złą sytuację szpitala, a z drugiej strony to nie przeszkadzało temu samemu Zarządowi, by powołać ją na stanowisko pełniącej obowiązki dyrektora. Jak zrozumiałem to pani Magdalena Tymcio nadal będzie pełnić tę funkcję i podejmować ważne dla szpitala decyzje. Nie rozumiem tego, może pełnić obowiązki dyrektora, ale na dyrektora już się nie nadaje, chociaż zdaniem komisji była najlepszą kandydatką? – dziwi się Wojciech Wojnar.
Jest to decyzja zaskakująca tym bardziej, że od czasu przejęcia obowiązków dyrektorskich przez Magdalenę Tymcio, sytuacja szpitala wydaje się poprawiać.
- Dyrektor za swoje decyzje odpowiada jednoosobowo, bo tak też je najczęściej podejmuje – mówi Magdalena Tymcio - nie uważam, ze jestem współodpowiedzialna za powstałą stratę, która była na koniec 2011 roku.
Szpital dobrze oceniany
5 marca szpital pozytywnie przeszedł okresowy audyt, certyfikacja norm ISO 9001:2008. – Nastąpiła pozytywna weryfikacja jakości – stwierdza p. o. dyrektora M. Tymcio.
Co się wydarzyło od października?
Pani Magdalena Tymcio została powołana przez Zarząd Województwa Podkarpackiego do pełnienia obowiązków dyrektora, po tym jak odwołany został dyrektor Mirosław Leśniewski (Odwołano dyrektora szpitala). Zgodnie z prawem konieczne było ogłoszenie konkursu na dyrektora szpitala, a pani Tymcio miała zarządzać placówką tymczasowo. Od tamtej pory w szpitalu wiele się wydarzyło. Dzięki podjętym przeze mnie staraniom, na konto Szpitala wpłynęła kwota 10 mln zł z dotacji unijnych za inwestycje realizowane w okresie 2006-2011 - wyjaśnia dyrektor szpitala Magdalena Tymcio, w tym z tytułu rozbudowy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, który będzie miał coraz bardziej profesjonalną obsadę - Jeden z naszych lekarzy odbył już staże i przygotowuje się do egzaminu specjalizacyjnego z medycyny ratunkowej, który odbędzie się jeszcze w tym roku – dodaje M. Tymcio.
Pełniąca obowiązki dyrektora Magdalena Tymcio
Podpisane zostały po trudnych negocjacjach kontrakty z NFZ na lata 2012 – 2015 – Nastąpił niewielki, ale wzrost wartości kontraktów w stosunku do 2011r., ze względu na wzrost wartości punkt. Z moich informacji wynika, że na podobnym poziomie negocjacje zakończyły inne szpitale – mówi Magdalena Tymcio.
Mniejsze straty?
- Rzeczywiście zaplanowana na koniec 2012 roku strata wynosi ok.7 mln, co oznacza, że jest prawie o połowę niższa niż w 2011r. i jest na poziomie amortyzacji, która jest kosztem, jednak nie wiąże się z wydatkowaniem pieniędzy. Powiem tutaj, że roczna amortyzacja dla Szpitala wynosi ok. 7 ml zł, co pozwala założyć, że na koniec roku wynik bez amortyzacji powinien wahać się w okolicach „0” – zaznacza M. Tymcio.
Konieczne jest podejmowanie działań naprawczych przez umocowanego do tego dyrektora – stwierdza Magdalena Tymcio, która przynajmniej formalnie ma te same uprawnienia, które miałby powołany przez zarząd dyrektor. Stwierdza jednak, że – Mam zdecydowanie gorszą pozycję negocjacyjną zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz szpitala. W sumie trudno oczekiwać od osoby, która tylko tymczasowo zarządza szpitalem, że będzie podejmowała decyzje przynoszące długofalowe skutki. Jednak ta „tymczasowość” trwa już od października, a konieczność rozstrzygnięcia kolejnego konkursu sprawia, że na powołanie nowego dyrektora zaczekamy jeszcze około 3 miesięcy.
Ograniczyć zadłużenie
Główną przyczyną odwołania dyrektora Mirosława Leśniewskiego było szybkie narastanie zadłużenia szpitala, w tym wzrost zobowiązań wymagalnych, czyli tego zadłużenia, które powinno zostać bezwzględnie spłacone. Obecne kierownictwo szpitala podjęło działania, które odwracają ten niekorzystny trend. Szpital po 4. postępowaniach przetargowych uzyskał kredyt obrotowy (3 mln złotych), który zostanie przeznaczony m.in.na spłatę zobowiązań wymagalnych. – Biorąc pod uwagę zobowiązania wymagalne i ewentualną konieczność spłaty odsetek, kredyt jest rozwiązaniem zdecydowanie korzystniejszym – tłumaczy M. Tymcio, dodaje przy tym, że jako pełniąca obowiązki dyrektora zdecydowanie redukuje zobowiązania wymagalne szpitala – Dług rozumiany jako zobowiązania wymagalne, czyli tzw. przeterminowane faktury i rachunki , na koniec grudnia wynosiły 4,3 mln złotych, na koniec marca kształtowały się na poziomie 700 tysięcy, natomiast na koniec kwietnia tego roku Szpital nie powinien mieć w ogóle zobowiązań wymagalnych. Oznacza to, iż wyeliminowana na chwilę obecną została groźba egzekucji sądowej i dodatkowych kosztów – stwierdza Magdalena Tymcio.
Przed Szpitalem w 2012 r. jest wiele wyzwań finansowych, m.in. wzrost składki na ubezpieczenia społeczne, dodatkowa składka na ubezpieczenia od odpowiedzialności za zdarzenia medyczne, rosnące ceny mediów oraz konieczność zapłaty w wyniku zmiany interpretacji przepisów zaległej składki na ubezpieczenia społeczne za lata 2007-2009 w kwocie 1,5 mln zł – dodaje M. Tymcio.
Ugoda z NFZ
Szpital odzyskał także część pieniędzy za tak zwane „nadwykonania”, pełniąca obowiązki dyrektora, M. Tymcio podpisała ugodę z NFZ za „nadwykonania” zrealizowane w latach 2009-2010. Szpital odzyskał w ten sposób 4,5 mln złotych, czyli 50% sumy „nadwykonań”. Wcześniej portal KrosnoCity dowiedział się od Sławomira Miklicza, członka Zarządu Województwa, że NFZ proponuje szpitalom w województwie ugody na poziomie 30 – 40 % kwot za „nadwykonania”. Szpital w Krośnie nie spieszył się z podpisaniem ugody, ale wynegocjował odzyskanie 50% należności.
Ugoda z lekarzami
W marcu podpisane zostały umowy na kontrakty medyczne, na dyżury i pracę dopołudniową z lekarzami. –Umowy są na dotychczasowym poziomie finansowania, pomimo długich i żmudnych rozmów oraz wyższych oczekiwań wynikających m.in. z deficytu specjalistów na naszym terenie oraz dużej konkurencyjności. Lekarze wyrazili zgodę na utrzymanie dotychczasowych stawek, co uznać należy za wolę spierania podejmowanych przeze mnie działań naprawczych w krośnieńskim Szpitalu. Myślę również, że podobne stanowisko prezentują pozostałe grupy zawodowe- stwierdziła M. Tymcio.
Szpital przegrał, ale się odwoła
Prawie rok temu informowaliśmy o dyscyplinarnym zwolnieniu ordynatora oddziału ginekologicznego: Dramatyczna sytuacja w szpitalu. Na szczęście szpital uniknął wygaszania oddziałów, znalazł się też specjalista, który przejął kierowanie oddziałem: W szpitalu spokojnie. Wszystkie te wydarzenia miały miejsce jeszcze w czasie, gdy dyrektorem szpitala był Mirosław Leśniewski, który twierdził, że doszło do rażącego naruszenia obowiązków, jednak nie mógł ujawnić szczegółów dokumentacji medycznej mediom. Jak dowiedział się portal KrosnoCity, były ordynator ginekologii wygrał ze szpitalem proces przed sądem pracy i zgodnie z wyrokiem powinien zostać przywrócony na stanowisko. Wyrok nie jest prawomocny. – Szpital będzie się odwoływał – informuje p. o. dyrektora, Magdalena Tymcio – Argumentujemy to w sposób podobny jak do tej pory. Chcemy, żeby ta sprawa była rozpatrzona przed wyższą instancją – dodaje.
Blok Operacyjny – wszystko w dobrym kierunku
Budowa nowego Bloku Operacyjnego (Szpital na miarę XXI wieku) przebiega zgodnie z planem. – Do końca roku planowane jest oddanie 6. sal operacyjnych, jednej Sali OJOM, Centralnej Sterylizacji, Stacji Łóżek, Szatni Zaplecza konferencyjnego – informuje Magdalena Tymcio, dodaje przy tym, że – Złożyłam już na ręce pani dyrektor departamentu zdrowia prośbę o przyznanie dotacji na wykończenie 4. dodatkowych sal operacyjnych, czyli zakończenie od razu tego II etapu. Chodzi o to, żeby cały, 10-cio salowy Blok Operacyjny oddany był w jednym terminie – podkreśla M. Tymcio.
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński, archiwum