Tak jest w przypadku wyjazdu z ul. Blich, na którym znajduje się nakaz skrętu w lewo. Kierowca, który się do niego zastosuje natrafi na zakaz ruchu przy wjeździe na Rynek. Po prostu nie zdjęto znaku, który powinien zostać usunięty przy okazji zmiany organizacji Ruchu. Wydział Drogownictwa UM Krosna zapewnia, że to niedopatrzenie zostanie naprawione.
Poważny problem powodują samochody zaparkowane wzdłuż ul. Słowackiego, za skrzyżowaniem z ul. Pawła z Krosna, a przed Rynkiem. Teraz ten odcinek jest dwukierunkowy, jednak z powodu zaparkowanych pojazdów jest zbyt wąski by można się na nim rozminąć w sytuacji, gdy ktoś stosujący się do „zakazu ruchu” próbuje zawrócić. - Na tym odcinku ustawimy znaki „zakazu zatrzymywania się”. Jeden od strony ul. Słowackiego, a drugi od strony ul. Blich, żeby nikt nie mówił, że nie widział znaku – zapowiada Naczelnik Ryszard Sokołowski.
Kolejną usterką, chyba najpoważniejszą, jest brak oznakowania dla jadących ul. Słowackiego od strony ul. Blich. Kierowcy zbliżający się z tego kierunku do skrzyżowania z ul. Pawła z Krosna nie mają informacji o tym, że za skrzyżowaniem ulica Słowackiego jest jednokierunkowa i jadąc nią będą poruszać się pod prąd. Ten brak ma uzupełnić „nakaz skrętu w lewo” lub „zakaz wjazdu”.
Wydział Drogownictwa UM Krosna informuje też, że przeniesiony został znak „zakazu zatrzymywania się” spod budynku PWSZ na Rynku. Znak umieszczono dopiero za miejscami parkingowymi przewidzianymi dla PWSZ i osób niepełnosprawnych. Teraz będzie obowiązywał po lewej stronie ul. Franciszkańskiej. Znak o płatnym parkingu został przeniesiony za skrzyżowanie ul. Franciszkańskiej ze Spółdzielczą.
(pd)
Fot. Piotr Dymiński