W programie grudniowej sesji Rady Miasta znajdują się dwa punkty o niemal identycznym brzmieniu, chodzi o podjęcie uchwał w sprawie “wyrażenia zgody na wniesienie wkładów do spółki Centrum Dziedzictwa Szkła”. To nie pomyłka! Faktycznie planowane jest podjęcie dwóch takich uchwał. O jednym projekcie już informowaliśmy (1,5 mln złotych dla CDS?), drugi wpłynął w ostatnich dniach. W sumie chodzi już o ponad 9 milionów złotych.
Przypominamy, że przy otwarciu Centrum Dziedzictwa Szkła poinformowano media (a za ich pośrednictwem mieszkańców) że Centrum nie będzie mieć dotacji z miasta, musi utrzymać się i spłacić kredyt samodzielnie. Wielu dziennikarzy i komentatorów było zachwyconych, że dzięki dofinansowaniu i dobremu biznesplanowi udało się zrealizować ważna dla miasta inwestycję przy wkładzie własnym gminy wynoszącym jedynie 3 mln zł. Wkrótce okazało się, że spółka nie wypracowuje środków pozwalających na bieżące utrzymanie.
W efekcie prawie rok temu podjęto uchwałę o przekazaniu spółce CDS 1 mln złotych (Miliony dla spółek) a obecnie przygotowano uchwałę o wsparciu CDS kwotą 1,5 mln na “zapewnienie ciągłości działalności”. W międzyczasie spółka otrzymała jeszcze 400 tysięcy na zadaszenie tarasu i adaptację pomieszczeń na bar “bistro” (400 tys. na bistro w CDS), co miało pozwolić jej na uzyskanie dodatkowych zysków.
Gmina dołoży na spłatę kredytu
To nie wszystko. W ostatnich dniach radni otrzymali kolejny projekt. Chodzi o przekazanie spółce 7.675.000 złotych. Środki te mają zostać przeznaczone na wcześniejszą spłatę kredytu oraz na bieżącą działalność. Chodzi o kredyt długoterminowy w wysokości 7.500.000 złotych, zaciągnięty przez Centrum Dziedzictwa Szkła z którego finansowano wkład własny w realizację CDS. Do spłaty pozostało jeszcze 7.312.500 złotych.
Prezydent przekonuje, że ten wydatek jest zasadny oraz korzystny dla spółki i gminy. “Działanie to pozwoli na uporządkowanie sytuacji finansowej spółki i zmniejszenie obciążeń finansowych” - napisano w uzasadnieniu. Prezydent i skarbnik Miasta przekonują, że obsługa kredytu stanowi poważne obciążenie dla spółki. Dodają, że kredyt dla gminy będzie korzystniej oprocentowany, a przyjęcie uchwały poprawi sytuację finansową spółki. Mają być też inne korzyści - Znacznie mniejsze dofinansowanie będzie otrzymywać spółka w kolejnych latach, mniejsze właśnie o obsługę kredytu - przekonywał Skarbnik Marcin Połomski. Przekazanie ponad 7,5 mln spółce i spłata kredytu pozwoli zmniejszyć obciążenie przyszłych budżetów wynikające z konieczności corocznego pokrywania deficytu spółki o łączną kwotę 1.200 tys. złotych w latach 2014 - 2026. - Koszt obsługi kredytu byłby o 1,2 mln wyższe gdyby założyć, że nadal spłacałaby go spółka - dodał Marcin Połomski.
- Obecnie i w najbliższych latach spółka będzie prowadziła działalność z deficytem, czyli z ujemnymi przychodami pieniężnymi - stwierdził skarbnik Miasta Marcin Połomski dodając, że w efekcie koszty obsługi kredytu spadają na gminę.
W uzasadnieniu dodano też, że dokapitalizowanie spółki nie zmniejszy majątku gminy, bowiem to Gmina Krosno obejmie nowe udziały w podwyższonym kapitale zakładowym Spółki.
W uzasadnieniu napisano także, że tylko sytuacja związaną z realizacją innych projektów i staraniem się o dofinansowanie (między innymi do tzw. “obwodnicy”) sprawiła, że to Spółka wzięła ten 7,5 milionowy kredyt, a nie gmina.
Radnych poinformowano, że Gmina jest odpowiedzialna za utrzymanie płynności finansowej spółki. Wynika to z faktu, że Krosno jest beneficjentem tego projektu finansowanego ze środków unijnych.
Projekt dofinansowania spółki wstępnie pozytywnie zaopiniowała Komisja Budżetu i Finansów Rady Miasta, która obradowała 20 grudnia. “Za” byli radni Klubu Samorządowego, wstrzymał się Bogdan Józefowicz (Klub PiS), przeciw był Janusz Hejnar (Klub PiS), a Piotr Lenik (Krośnieńskie Forum Samorządowe) był nieobecny na obradach.
Rozstrzygnięcie w sprawie proponowanych uchwał o przekazaniu spółce łącznie ponad 9 milionów nastąpi 30 grudnia na sesji Rady Miasta.
(pd)