W sobotę (9.04) po godzinie 21 funkcjonariusze Policji zostali wezwani na ulicę Pużaka, gdzie miał znajdować się nietrzeźwy kierowca, który spowodował kolizję. Policjanci po przybyciu na miejsce ustalili, że kierowca Skody jadąc ul. Pużaka w kierunku skrzyżowania z ulicą Czajkowskiego uderzył w dwa, poruszające się w przeciwnym kierunku, samochody osobowe: Mitsubishi i zabytkowego Fiata 125p.
- Około 21 jechałem ul. Pużaka w kierunku skrzyżowania z ul. Lniarską. Przede mną jechało Mitsubishi. Na wysokości restauracji Twist zauważyłem, że Mitsubishi zjeżdża na prawe pobocze, bo z naprzeciwka środkiem drogi jechała Skoda. Uderzyła ona w lewy bok mojego auta, uszkadzając go na całej długości. Ucierpiał też tył Mitsubishi. Mimo tych uszkodzeń kierowca Skody nie zatrzymał się, więc wraz z drugim poszkodowanym biegliśmy za nim, próbując go zatrzymać. Pukanie w szybę było bezskuteczne, dlatego zdecydowałem się na otwarcie drzwi. Dopiero wtedy kierowca Skody zatrzymał pojazd. Siłą wyciągnąłem go z samochodu i wyjąłem kluczyki ze stacyjki. Później powiadomiliśmy Policję - mówi dla portalu KrosnoCity.pl kierowca Fiata 125p.
Jak się okazało, za kierownicą Skody siedział 54-letni obywatel Turcji na stałe mieszkający w Krośnie. W wydychanym powietrzu miał blisko 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Sprawę wyjaśniają funkcjonariusze krośnieńskiej Policji.
mg
Fot. archiwum