Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Pogoda

Wyż, w którego centrum ciśnienie przekracza 1035 hPa, jest od środy nad Skandynawią, w jego planach na drugą połowę tygodnia jest wędrówka nad Rosję. W tym samym czasie nad północnym Atlantykiem rozbudowuje się się rozległy układ niskiego ciśnienia, którego wpływ obejmie do końca tygodnia całą Europę Zachodnią i częściowo Południową oraz Środkową.

REKLAMA




Napływ powietrza pochodzenia arktycznego trwa nadal, ciśnienie wzrosło i wciąż powoli rośnie, ale znacznej i przede wszystkim trwałej poprawy pogody jak nie było - tak nie ma. Wszystko przez zatokę niżu znad Rosji i właściwości termodynamiczne napływającej masy powietrza, w szczególności przez jej chwiejną stratyfikację. Wyż wspomniany w prognozie niedzielnej przemieszcza się nad Skandynawię, w końcówce tygodnia będzie już nad Rosją, a to definitywnie odetnie drogę do Polski arktycznemu chłodowi.

Nad północnym Atlantykiem silny wyż, a nad Europą Północną i Wschodnią rozległy układ niskiego ciśnienia - za sprawą takiego rozmieszczenia głównych układów barycznych zaczęło do Polski napływać co prawda mocno przetransformowane, ale jednak już arktyczne powietrze, które jeszcze tydzień temu przepływało nad Grenlandią i Morzem Grenlandzkim, po kilkudziesięciu godzinach docierając nad Morze Norweskie i Północne, potem nad Cieśniny Duńskie, stamtąd docierając nad Europę Środkową.

Sygnalizowana we wtorkowej prognozie zmiana sytuacji synoptycznej właśnie się dokonała, upały są już historią, lecz główny front atmosferyczny nie wyszedł daleko poza teren naszego kraju - pozostał nad Karpatami i faluje, tzn. tworzą się na nim płytkie ośrodki niskiego ciśnienia przemieszczające się z południowego zachodu na północny wschód. Wraz z nimi, dokładnie w ten sam sposób, wędrują strefy opadów.

1 września 2015 przeszedł do historii polskiej meteorologii. Wczoraj w wielu miejscach zanotowano najcieplejszy wrześniowy dzień, odkąd prowadzi się obserwacje meteorologiczne - w Tarnowie po południu termometry wskazywały 36,8°C, co jest wartością absolutnie rekordową dla września. Nie mniej imponujący rekord pobiła stacja synoptyczna w Krośnie.

Wielkimi krokami zbliża się kres tropikalnych upałów, od zachodu - znad Niemiec - nad Polskę wkracza pofalowany, chłodny front atmosferyczny. O północy będzie rozciągać się na obszarze od Zatoki Gdańskiej po Ziemię Kłodzką, rano zaś strefa frontu zajmie obszar od Suwalszczyzny po Małopolskę, w środę w ciągu dnia bardzo powoli przemieszczając się na wschód, a w czwartek zatrzymując się nad południowymi i południowo-wschodnimi krańcami Polski.

Napływa do nas upalna i sucha masa powietrza z południa, kształtująca się przy wciąż jeszcze stosunkowo silnej operacji słonecznej i słabym wietrze nad Bałkanami - stamtąd w ciągu kilku dni docierając do Polski. Tegoroczne lato zakończy się dokładnie takim samym typem pogody, z jakim będzie kojarzone za kilka lat - będzie upalnie i sucho. We wtorek klimatolodzy śledzić będą temperatury powietrza notowane we wschodniej połowie kraju, zostanie bowiem ustanowiona nowa najwyższa wartość temperatury notowana we wrześniu w historii obserwacji meteorologicznych na terenie Polski.

Znowu napłynęło do części Polski gorące, a miejscami już upalne powietrze zwrotnikowe. Fragment frontu polarnego, oddzielający tę masę powietrza od chłodniejszej, polarno-morskiej znajduje się dziś w południe na obszarze od Atlantyku, przez Region Centralny Francji, środkowe Niemcy i muska północno-zachodnie krańce Polski przynosząc deszcz ciągły w rejonie Świnoujścia. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin fragment frontu głównego przemieści się jeszcze przez nasz kraj o kilkaset kilometrów na południowy wschód, ale na tym koniec - w sobotę na zachód od Półwyspu Bretońskiego powstanie fala, która następnie stanie się niżem szerokości umiarkowanych, wędrującym nad Morze Północne, dzięki temu powietrze zwrotnikowe powróci już nawet nad północną część kraju w ostatni dzień sierpnia.

Zatoka rozległego niżu znad Atlantyku przemyka dziś przez Bałtyk, front chłodny z nią związany do rana opuści Polskę, a za nim rozbuduje się wyż przemieszczający się znad Austrii nad Europę Wschodnią; na mapach poziomu 500 mb widać wbijający się do środkowej części naszego kontynentu klin. Przed nami ostatnie 40 godzin w tym miesiącu z powietrzem polarnym, w czwartek w ciągu dnia zaś z południowego zachodu zacznie napływać najpierw gorące, a w kolejnych dniach już upalne powietrze zwrotnikowe. Do końca tygodnia nie należy spodziewać się już opadów.

W polu ciśnienia i geopotencjału zaszły zmiany. Analiza map dolnych wykazuje, że centrum wyżu znad Zatoki Fińskiej przemieściło się nad północno-zachodnie krańce Rosji, ułożenie izobar coraz bardziej dąży do południkowego, a wiatr zmienia kierunek ze wschodniego na południowo-wschodni i południowy. Prognoza trajektorii wstecznych na jutro zaś daje nam informację, że powietrze w warstwie granicznej napływa z południowego wschodu, jednak już na poziomie 700 mb, zanim dotrze nad Beskid Niski, przepływa nad Europą Południową, Bałkanami, Rumunią i Słowacją.

Najcieplejsze dni roku bez wątpienia mamy już dawno za sobą, trzecia dekada sierpnia to już późne lato, ale jeszcze nie jesień. Słońce świeci jednak z dnia na dzień coraz niżej, kontynent nie jest już tak nagrzany jak w lipcu i powietrze kształtujące się nad nim również jest chłodniejsze.

Ciśnienie powoli wzrasta, co związane jest z umacnianiem się wyżu znad północnej Europy - na Suwalszczyźnie ciśnienie po redukcji do poziomu morza przekracza już 1020 hPa, w naszym regionie osiągnie tę wartość dopiero jutro wieczorem. Dziś już tylko krańce południowe i południowo-zachodnie są w strefie przemieszczającego się nad Czechy frontu atmosferycznego, w środę w południe jednak już cały kraj, bez wyjątku, będzie w cyrkulacji wschodniej antycyklonalnej.

Stopniowo zwężający się obszar, w którym zalega jeszcze powietrze zwrotnikowe, jest jeszcze w północno-wschodniej połowie Niemiec i w południowo-zachodniej połowie Polski. Powietrze to opuści Krosno w poniedziałek wieczorem, od wtorku zacznie napływać sucha i ciepła, ale już nie upalna masa powietrza polarno-kontynentalnego. Niewielkie prawdopodobieństwo burz możliwe jeszcze jutro w południowej części polskiej strony Beskidu Niskiego, we wtorek już nigdzie w regionie nie będzie padać, będzie sucho, słonecznie i do 26°C.

REKLAMA




 

Sklep z częściami samochodowymi iParts.pl

Jakość powietrza

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj