Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

"Szalone nożyczki" ścięły publiczność z nóg Polecamy

Szalone nożyczki - zbrodnia na scenie w KrośnieW miniony wtorek (27 października) Regionalne Centrum Kultur Pogranicza przeżyło prawdziwe oblężenie. Mimo dwóch spektakli dla wielu chętnych zabrakło biletów, natomiast ci, którzy byli, zgodnie zapewniają o wyjątkowości obejrzanej sztuki. A to wszystko za sprawą „Szalonych nożyczek” (oryginalnie „Shear Madness”) Paula Pörtnera w przekładzie Elżbiety Woźniak, którą wystawili na deskach RCKP aktorzy Teatru Bagatela w Krakowie.

REKLAMA




Niewinnie zapowiadający się salon fryzjerski pod nazwą „Szalone nożyczki” staje się sceną niezwykłych wydarzeń, w które włączeni zostają również widzowie. W tajemniczy sposób zostaje zamordowana światowej klasy pianistka, mieszkająca nad salonem i wynajmująca właścicielowi zakładu fryzjerskiego lokal. Z tego powodu salon oraz pełna publiczności sala przemieniają się w centrum śledztwa, mającego na celu wyjaśnienie, kto zabił starszą panią.

 

alt

 

Podejrzanymi stają się szybko zakochujący się fryzjer – homoseksualista, fryzjerka znana z lekkich obyczajów, sfrustrowana żona wiecznie nieobecnego, ale bardzo bogatego posła oraz sprzedawca antyków o facjacie bandyty i akcencie chłopa ze wsi. Obserwująca ich poczynania publiczność w pewnym momencie staje przed odpowiedzialnym zadaniem – oficer policji o niskim poczuciu własnej wartości oraz jego zagubiony w sobie i ciapowaty asystent zwracają się do widzów z prośbą o odtworzenie wydarzeń oraz zdecydowanie, kto jest winny i zabił pianistkę.

 

alt

 

Mimo tego, że cała sztuka obfituje w zabawne sytuacje i wypowiedzi, prawdziwa akcja rozpoczyna się wraz z wejściem do gry publiczności. Aktorzy świadomie prowokują, prawie obrażają, straszą, wdzięczą się – wszystko po to, aby wpłynąć na widzów tak, by nie zdecydowali o ich winie. Bo każdy tak naprawdę mógł mieć odpowiedni motyw i popełnić morderstwo.

 

Fryzjera denerwowała ciągła gra na fortepianie, która rozpraszała go i przeszkadzała mu skupiać się na pracy. Fryzjerka ma odziedziczyć cały majątek starszej pani po jej śmierci. Sprzedawca antyków jest domniemanym kochankiem fryzjerki, w dodatku oszustem i chce wykorzystać obie kobiety do własnych celów. Żona posła jest sfrustrowana, znudzona i uwielbia sensacje, zwłaszcza ze sobą w roli głównej. A może pianistka popełniła samobójstwo, ponieważ zwariowała na stare lata i wymyśliła intrygę, w którą wplątała najbliższe sobie osoby i policję…?

 

alt

 

Na widzach, zmuszających bohaterów do wiernego odtworzenia swoich poczynań sprzed wiadomości o morderstwie, ciąży wielka odpowiedzialność. Muszą wysilić pamięć, zadawać odpowiednie pytania, zapędzić winnego w przysłowiowy „kozi róg” tak, by wyszły niejasności w jego linii obrony. Sztuka jest emocjonująca, a w pewnym momencie robi się wręcz niegrzeczna – w końcu bohaterowie też są ludźmi i bronią się jak mogą: prośbą, groźbą, uśmiechem, lamentem.

 

alt

 

Początkiem właściwego finału staje się głosowanie publiczności i podjęcie decyzji o winie jednego z bohaterów. Warto wspomnieć, że w zależności od werdyktu widzów sztuka może mieć inne zakończenia. Dzięki temu spektakl można określić mianem studium socjologicznych przypadków zachowań, natomiast analizie podlegają nie tylko aktorzy, ale przede wszystkim widzowie podczas śledztwa i procesu podejmowania decyzji.

 

{Mosmodule module=Banner Bilbord}

 

Krośnieńska publiczność uniewinniła żonę posła, wybaczyła fryzjerce jej dziurę w pamięci i jasny motyw zabicia dla spadku, fryzjera kochającego inaczej potraktowała z przymrużeniem oka, natomiast za winnego uznała sprzedawcę antyków – czy ze względu na groźne spojrzenia, rzucane ze sceny, czy jawny brak argumentów przekonujących o niewinności, czy też może za całokształt zachowania. Finałowa scena została dopasowana do decyzji publiczności – morderca w kłótni z kochanką przyznał się do winy i został złapany przez policję.

 

alt

 

Ale czy jego wina faktycznie była przesądzona? Czy widzowie nie skazali niewinnego człowieka?

 

Za te rozważania, szczery i głośny śmiech całej publiczności przez dwie i pół godziny trwania spektaklu, emocjonujący bieg wydarzeń oraz fantastyczne kreacje aktorskie podziękować trzeba obsadzie oraz reżyserowi spektaklu, Marcinowi Sławińskiemu, z Teatru Bagatela w Krakowie.

 

Wystąpili:

 

Fryzjer: Wojciech Leonowicz

Fryzjerka: Aleksandra Godlewska

Oficer policji: Łukasz Żurek

Policjant – asystent: Marcin Kobierski

Sprzedawca antyków: Przemysław Branny

Żona posła: Ewa Mitoń

 

 

Szalone nożyczki” zostały zapisane w Księdze Rekordów Guinessa jako sztuka, która najdłużej na świecie nie schodzi z afiszy teatralnych – od spektakularnego debiutu w Bostonie w … styczniu 1980 roku aż do dnia dzisiejszego.

 

Laura Michelis

Foto: Karol Starowiejski

  • autor: Laura Michelis

1 komentarz

  • tt

    Hehe ktos z krosnocity byl na tym przedstawieniu i probowal sie zareklamowac, ale aktor go zgasił dwa razy i wiecej z tego bylo antyreklamy niz reklamy ;P....

    Zgłoś nadużycie tt sobota, 31, październik 2009 14:42 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

 

Sklep z częściami samochodowymi iParts.pl

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj