Na kartach „Orchidei” spotykają się bohaterowie z książek wszystkich autorów - Mistrz (z powieści „Dwanaście”, „Trzynaście” i „Jedenaście” Marcina Świetlickiego), Julia Dobrowolska (bohaterka „Żniwiarza” i „Nocy z czwartku na niedzielę” Gai Grzegorzewskiej), oraz Józef Maria Dyduch (bohater „Bezpańskiego psa” i „Pana Szatana” Irka Grina); są prywatnymi detektywami i mieszkają w Krakowie. Wspólnie rozwiązują zagadkę śmierci kobiety nazywanej Orchideą.
Jak podkreślali autorzy, występują tu postacie zarówno zmyślone jak i autentyczne. Wielką wagę pisarze przywiązują do szczegółów topograficznych, co zresztą jest charakterystyczne dla wszystkich ich książek, bo - jak mówił I. Grin - czytelnika można oszukiwać na różnych poziomach, ale nie można w detalach, a ja jestem perwersyjny w przywiązywaniu wagi do szczegółów. Akcje jego powieści rozgrywają się w wielu krajach i wszystkie opisywane miejsca zna z autopsji.
Autorzy zaprzeczali, że ich bohaterowie odzwierciedlają ich samych, jednak Marcin Świetlicki twierdzi, że sposób myślenia Mistrza jednak go przypomina, a Julia Dobrowolska wyraża się podobnie jak Gaja Grzegorzewska, twierdziła z kolei młoda pisarka.
Pytani o współczesnych czytelników podkreślali, że każdy ma prawo wyboru w doborze własnych lektur. - Nie można kategoryzować czytelników. Rozumiem ludzi, którzy czytają poezję, nie rozumiem, kiedy atakują czytających inną literaturę - mówił Grin.
- Ideą Polskiej Kolekcji kryminalnej od początku było przekraczanie granic gatunku. Jej zadaniem jest wyszukiwanie tekstów z łatwością poruszających się zarówno wewnątrz, jak i na obrzeżach kryminału, thrillera i sensacji. Nie ma granic dla miłośników i znawców tej prozy - tak o serii mówił jej redaktor. A doskonałym potwierdzeniem tych słów jest właśnie zaprezentowana w Krośnie kolejna ksiązka tej serii - „Orchidea”.
Irek Grin i Marcin Świetlicki są również współzałożycielami Stowarzyszenia Miłośników Kryminału i Powieści Sensacyjnej „Trup w szafie”, które zajmuje się m.in. organizowaniem od 2005 r. Festiwalu Kryminału (najbliższy odbędzie się pod koniec listopada w Wrocławiu). Marcin Świetlicki, pytany na spotkaniu o powody, dla których sięgnął po literaturę kryminalną (wcześniej znany był głównie jako poeta i najważniejszy przedstawiciel pokolenia „bruLionu”), zaznaczał, że cokolwiek pisze, to zmierza do tego, żeby to była sztuka. I to właśnie za kryminał „Jedenaście” otrzymał Literacką Nagrodę „Gdynia”.
Spotkanie z Irkiem Grinem, Gają Grzegorzewską i Marcinem Świetlickim było kolejnym zrealizowanym przez Krośnieńską Bibliotekę Publiczną w ramach projektu pn. „Krośnieński Kalejdoskop Literacki - promocja literatury najnowszej”, przy wsparciu finansowym Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Programu „Literatura i czytelnictwo” oraz z dotacji Gminy Krosno.
Patronat medialny nad projektem objęli: Tygodnik „Nasz Głos” oraz portal www.krosnocity.pl.
Monika Machowicz
Foto: KBP