Nie będzie referendum w sprawie kasyna, inicjatorzy przegrali sprawę przed Sądem Administracyjnym. Przeciwnicy kasyna nie będą odwoływać się od wyroku do NSA. Nie będzie też kasyna w Krośnie, Ministerstwo Finansów wydało już koncesje przypadające na województwo podkarpackie. Sprawa podpisów pod projektem referendum trafiła do prokuratury, czy będą konsekwencje?
Komisja zajmująca się wnioskiem o przeprowadzenie referendum wskazała na liczne uchybienia w złożonych pod nią podpisach. Około godziny trwał spór o to, które podpisy powinny być uznane, a które nie. Zapowiedziano też poinformowanie prokuratury.
Czy w Krośnie odbędzie się pierwsze w historii naszego samorządu referendum lokalne? Wszystko zmierza w tym kierunku. Grupa inicjatywna złożyła już odpowiednią ilość podpisów. Wczoraj (poniedziałek 08.08) Rada Miasta podjęła dalsze działania. Sesję rozpoczęła wspólna modlitwa.
Ponad 4000 mieszkańców Krosna podpisało się pod projektem przeprowadzenia referendum w sprawie lokalizacji kasyna gry w Krośnie. Przeciwnicy kasyna uważają, że ma to sens, pomimo, że na początku lipca Rada Miasta, na nadzwyczajnej sesji wyraziła już pozytywną opinię na ten temat.
Wynikiem głosowania 10:10 zakończyło się emocjonujące, „rewanżowe” spotkanie radnych Miasta Krosna w kwestii lokalizacji Kasyna. To podobnie jak przed miesiącem, kiedy również doszło do remisu pomiędzy drużynami zwolenników i przeciwników kasyna, tyle, że z wynikiem 8:8. Nie obyło się bez niespodzianek. Doszło też do wielu „fauli”: padały ostre słowa, ograniczano możliwość wypowiedzi, a przewodniczący Rady niemal wprost namawiał do złamania Statutu Miasta!
Burzliwa dyskusja poprzedziła głosowanie nad opinią nt. zgody na powstanie kasyna gier w Krośnie. Rada była podzielona, a wynik głosowania był równie trudny do przewidzenia jak wygrana na ruletce. Na sesji 25 marca krośnieńscy radni mieli wyrazić opinie na temat możliwości otwarcia kasyna w Krośnie. Wśród radnych byli zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy takiego rozwiązania. W starciu na głosy i argumenty żadna ze stron nie uzyskała przewagi. Głos zabierały obie strony, niejako na zmianę, ale dyskusję rozpoczęli przeciwnicy kasyna.
Zgłoszenie rozboju miało być sposobem kierowcy ciężarówki na wytłumaczenie się przed pracodawcą z utraty sporej gotówki. Policjanci szybko ujawnili jego prawdziwe intencje. W rzeczywistości mężczyzna przegrał pieniądze na automatach. Niebawem za swoje zachowanie odpowie przed sądem. W minioną sobotę rano, kierowca tira stojącego przed przejściem granicznym w Barwinku powiadomił Policję, że został pobity i okradziony przez nieznanych sprawców.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA