8 marca TVP Info zajęła się planami budowy “spalarni odpadów” w Krośnie oraz związanymi z tym protestami mieszkańców.
Wzbudzające kontrowersje plany inwestycyjne zostały nagłośnione w ubiegłym roku. Mieszkańcy zebrali podpisy w sprawie przeprowadzenia referendum, jednak ten wniosek został odrzucony. Zobacz: Odrzucono wniosek o referendum "w sprawie spalarni".
Dyskusyjne było też samo określenie inwestycji nazywanej “blokiem energetycznym opalanym paliwem alternatywnym”. Przeciwnicy mówili wprost, że chodzi o "spalarnię odpadów". Wydawać się mogło, że ten spór wyjaśnili eksperci zaproszeni na konferencję organizowaną przez MPGK, na której potwierdzono, że planowany obiekt będzie spalarnią odpadów. Zobacz: "To będzie spalarnia odpadów" - MPGK zorganizowało konferencję naukową.
Także sam inwestor (MPGK), uzupełniając dokumentację konieczną do uzyskania decyzji lokalizacyjnej celu publicznego, wskazał, że "publicznym celem" inwestycji jest zagospodarowanie odpadów.
Temat nazewnictwa był jednak nadal poruszany w programie TVP Info.
Andrzej Kucharski reprezentujący Stowarzyszenie Mieszkańców Miasta Krosna przekonywał, że inwestycji nie można nazywać "blokiem energetycznym", bo zastosowany proces technologiczny będzie spalaniem odpadów.
Przeciwnicy wyrażali obawy o szkodliwość planowanego obiektu - Ja to nazywam trucicielem Krosna i okolicy - stwierdziła jedna z uczestniczących w proteście kobiet - Jak można lokalizować zakład emitujący takie szkodliwe substancje w centrum miasta? - podkreślała.
Zablokowanie referendum
W telewizyjnej dyskusji mówiono też o odrzuconym wniosku o referendum. - Przez złowrogie i szkodliwe działania, samorządowcy zablokowali to referendum - mówiła jedna z uczestniczek programu w TVP Info.
O komentarz zapytano obecnego radnego Adama Przybysza (PiS), który głosował za przeprowadzeniem referendum. - Nie wszyscy radni byli przeciwko referendum - mówił radny. - W głosowaniu było 14 do 7, ja zresztą na sesji mówiłem, że powinniśmy uszanować wolę mieszkańców, bo my reprezentujemy mieszkańców - podkreślał radny Przybysz. Mówił też, że jeżeli ma powstać spalarnia, to zdecydowanie w innym miejscu.
Radny Stanisław Czaja (Samorządne Krosno) stwierdził, że głosował przeciw referendum, co spotkało się z głosami oburzenia zebranych mieszkańców. Argumentował, że widział stosowane w nowoczesnych spalarniach rozwiązania techniczne i z tego powodu był przeciwko podejmowaniu decyzji w referendum. Wywołało to zdziwienie redaktora Przemysława Adamskiego, który prowadził program.
Przedstawiciele MPGK uspokajali
Zdzisław Syzdek, członek zarządu MPGK w Krośnie przekonywał, że w Polsce obowiązują europejskie normy dotyczące ochrony środowiska, zatem inwestycja będzie bezpieczna. Zarzucił, że protestujący przeciw "spalarni" nie mają o tym pojęcia. Przytaczał przykłady spalarni działających w centrach miast na zachodzie Europy. Argumenty tego typu w żaden sposób nie przekonywały przeciwników.
Pod koniec programu pojawiła się też wypowiedź mieszkanki Krościenka Niżnego, która nie obawia się "spalarni", jednak oczekuje budowy ciepłociągu, który zasilałby domy w jej rejonie.
W dyskusji poruszano też temat ciężarówek dowożących odpady i związanych z tym ewentualnych zagrożeń.
Cały, trwający niemal 20 minut, program można zobaczyć w Internecie - tutaj.
pd
Fot. TVP Info