W ubiegłym roku, w Krośnie zasadzono pierwsze z 400 rododendronów - kwiatów symboli tego niemieckiego miasta. Kwiaty są prezentem od samorządu Edewechtu, który chce, aby na ten jubileusz rośliny były już okazałe i stanowiły ozdobę Krosna.
Część krzewów nie przyjęła się. Podjęto zarówno działania ratunkowe, jak i starania o ustalenie przyczyny. Zobacz: Urząd monitoruje rododendrony. Część "się nie przyjęła"
W tym roku usunięto uschnięte krzewy, a na ich miejsce zasadzone zostały nowe, już kwitnące.
- Miasto partnerskie na bieżąco jest informowane o stanie krzewów. Ogrodnicy z Edewechtu, którzy posiadają ogromne doświadczenie w tej dziedzinie, zdają sobie sprawę, iż niektóre rośliny mogą się nie przyjąć - informuje Joanna Sowa, rzecznik prasowy krośnieńskiego magistratu.
Niemieccy ogrodnicy przyjęli następujący plan przygotowania tej części parku:
1) rok 2018 nasadzenie krzewów
2) rok 2019 i 2020, uzupełnianie obumarłych lub niedorozwiniętych krzewów na nowe.
3) maj 2021 r - obchody 25-lecia partnerstwa.
- W tym roku dosadzono około 70 sztuk krzewów. Rododendrony to krzewy kwitnące w okolicach maja. Jeśli ich kondycja zdrowotna jest dobra i przyjęły się w nowym miejscu, powinny kwitnąć co roku i zakwitnąć na obchody 25-lecia partnerstwa, w maju 2021 roku - dodaje Joanna Sowa.
Jak podaje Urząd Miasta, sadzonki krzewów zostały ufundowane przez miasto partnerskie, sadzenie krzewów odbyło się wspólnie z przedstawicielami Edewechtu, koszt Gminy stanowił torf oraz woda do podlania krzewów po posadzeniu.
Wybór lokalizacji “parku przyjaźni” wzbudził kontrowersje ze względu na tragiczną historię tego miejsca: Krosno: historia jest zbyt bolesna, by o niej mówić?
pd