Zgłoszenie pożaru w budynku wielorodzinnym zawsze traktowane jest poważnie.
13 stycznia w piątek, po godzinie 12, strażacy zostali wezwani do budynku przy ul. Batorego 11. Na miejsce udały się dwa wozy bojowe i jeden podnośnik. Na miejsce wysłano też zespół pogotowia ratunkowego.
Strażacy sforsowali drzwi, żeby dostać się do wskazanego mieszkania. - Strażacy wyważyli drzwi w mieszkaniu, które było podane w zgłoszeniu - informuje bryg. Mariusz Kozak z PSP Krosno.
Faktycznie chodziło jednak o mieszkanie piętro wyżej. Na szczęście okazało się, że przyczyną zadymienia był jedynie przypalony obiad.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze Policji. - Policjanci pouczyli strony o przysługujących prawach. Właścicielka drzwi nie składa wniosku o ściganie, strony porozumieją się między sobą - informuje asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP Krosno.
pd
Fot. KrosnoCity.pl