Na sygnale
Karetka z pacjentem jadąca do szpitala uderzyła w latarnię. Przyczyną zdarzenia było zajechanie drogi przez ciężarówkę. Policja sprawdza zapisy monitoringu.
REKLAMA
Tuż po godzinie 12 na ul. Podkarpackiej przewróciła się ciężarówka "Żuk". Pojazd uderzył w bariery i urwał koło niemal w tym samym miejscu, gdzie doszło do karambolu w ubiegłą środę, 14 czerwca. Droga była tymczasowo zablokowana.
Znamy najnowsze ustalenia policjantów w sprawie środowego (14 czerwca) karambolu na ul. Podkarpackiej. Prawdopodobnie sprawcą był kierowca autobusu, który nie dostosował prędkości do warunków ruchu.
Do wypadku doszło około 16:20. Wszystko zaczęło się od najechania na tył samochodu, który zatrzymał się by przepuścić prawidłowo przechodzącego pieszego. Do szpitala trafiły trzy osoby.
Do bardzo groźnego zdarzenia doszło 13 czerwca wieczorem w Potoku, na skrzyżowaniu DK 28 i drogi na Ustrobną. W wyniku zderzenia Fiat Punto dachował, a Mini Cooper zatrzymał się na nasypie, uderzając w konstrukcję oświetlenia przejścia dla pieszych.
14 czerwca, po godzinie 9, doszło do wypadku na ul. Korczyńskiej. Prawdopodobnie podczas wyprzedzania doszło do potrącenia przez osobowego Volkswagena 58-letniej rowerzystki.
Cztery osoby zostały poszkodowane w wyniku czołowego zderzenia osobowego Seata Ibizy z pocztowym Citroenem Jumperem. Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Według wstępnych ustaleń policjantów sprawcą piątkowej (9 czerwca) kolizji w Korczynie był 19-letni kierowca Volkswagena. Na szczęście obrażanie kobiety i dwójki dzieci nie okazały się poważne.
ŁĘŻANY: Na skrzyżowaniu ulic Markiewicza (DK19) i ul. Potockiego Audi wymusiło pierwszeństwo przejazdu jadącemu DK19 motocykliście. Mężczyzna trafił do szpitala.
Dwie osoby trafiły do szpitala po zdarzeniu drogowym, do którego doszło w sobotę, przed 6 rano. Samochód osobowy wjechał do rowu.
Dwójka dzieci w wieku 4 i 9 lat trafiła do szpitala po wypadku, do jakiego doszło w Korczynie. Obrażenia odniosła także matka dzieci, która siedziała za kierownicą. W ich Mazdę uderzył Volkswagen, którym jechało trzech nastolatków.
Policjanci zatrzymali sprawcę rozboju na stacji benzynowej. 35-latek groził kasjerce "tulipanem" (stłuczoną butelką). Później ukrywał się przez kilka dni.
19-letni operator śmieciarki został potrącony przez terenową Toyotę. Mężczyzna trafił do szpitala.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA