Na sygnale
Trzy osoby ranne i aż pięć uszkodzonych samochodów, to efekt wczorajszego karambolu na ul. Podkarpackiej w Krośnie. Pierwsze ustalenia policjantów wskazują, że do wypadku doprowadził kierowca, który zbliżając się do skrzyżowania zbyt późno rozpoczął hamowanie.
REKLAMA
Bulwar nad Lubatówką stał się ciekawym miejscem do spacerów i spędzania czasu. Niestety tylko za dnia, o zmroku robi się dość nieprzyjemnie. Wtedy większość ludzi omija wały z daleka. Sytuację miało poprawić zamontowanie oświetlenia. Inwestycja została opóźniona z powodu kradzieży. Złodzieje wycięli kable, policja szuka sprawców.
W policyjnym areszcie przebywają dwaj bracia, u których zabezpieczono kilkanaście gramów narkotyków. Aktualnie funkcjonariusze sprawdzają, jakie było przeznaczenie tych środków.
Policjanci wyjaśniają szczegóły wypadku, w którym obrażeń doznał mieszkaniec gminy Jedlicze kierujący quadem. Jadąc drogą gruntową, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Rannego przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Rzeszowie.
Jak informuje krośnieńska policja, wczoraj (niedziela, 22 kwietnia br.) wyjaśniła się zagadka zaginięcia 60-letniego mieszkańca Rymanowa. Niestety, okazało się, że mężczyzna nie żyje. Na polecenie prokuratora, ciało zabezpieczono do badań, które wyjaśnią przyczynę śmierci 60-latka.
Nałożeniem mandatu karnego na kierowcę słowackiej ciężarówki, zakończyło się postępowanie w sprawie sobotniego wypadku na ul. Podkarpackiej w Krośnie. Bezpośrednio po zdarzeniu mężczyzna został wprawdzie zatrzymany, ale następnego dnia mógł opuścić policyjny areszt. Zadecydował o tym stan zdrowia pokrzywdzonych.
Po niespełna 4 latach, służbę w krośnieńskiej Policji zakończył Komendant, insp. Krzysztof Guzik i odszedł na emeryturę. Do czasu wyłonienia jego następcy, obowiązki komendanta pełni jego pierwszy zastępca, mł. insp. Jan Szwast.
Siedmiu mężczyzn, uzbrojonych w maczetę napadło na 31-letniego krośnianina w Korczynie. Wywieźli go do lasu, rozebrali, pobili, zastraszali. Zabrali pieniądze i zegarek, zniszczyli telefon komórkowy. Pobitego porzucili w lesie. Już następnego dnia sprawców zatrzymała policja. Do aresztu trafił także sam pokrzywdzony, okazało się, że jest poszukiwany przez policję z Krakowa.
Policja poszukuje zamieszkałego w Rymanowie Jana Kurconia, który w minioną sobotę wyszedł z domu i od tego czasu nie nawiązał kontaktu z rodziną. Nie zabrał ze sobą żadnych dokumentów ani telefonu.
Policjanci ruchu drogowego i członkowie Podkarpackiego Stowarzyszenia Motocyklowego „The Wild Geese” przypominali kierowcom samochodów przejeżdżających przez Krosno, jak ważne jest zachowanie ostrożności podczas wykonywania wszelkich manewrów na drodze. Czasami jedno spojrzenie w lusterko może pomóc uniknąć wypadku i ocalić ludzkie życie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA